- 1 kg świeżych grzybów
- kilka małych cebulek - szalotka - lub zwykła, ale naprawdę malutkie główki
- marchew
- gorczyca
- pieprz ziarnisty
- ziele angielskie
- goździki
- cynamon
- czosnek
+ kwasek cytrynowy
zalewa
- 400 ml wody
- 200 ml octu (10%)
- 8 płaskich łyżeczek cukru
- 2 łyżki soli
Przygotowanie
Do marynowania można dać: pieczarki, boczniaki, borowiki, maślaki, gąski, kurki, rydze, opieńki.
Grzyby umyć, oczyścić. Zagotować w lekko osolonej wodzie z kwaskiem cytrynowym.
Odcedzić, przelać przegotowaną zimną wodą. Ułożyć grzyby w słoikach. [ja na dno słoika układam marchew w plastrach, ząbek czosnku i małą cebulkę - ładnie to wygląda :)]. Dodać kilka ziaren pieprzu, ziela angielskiego, gorczycy, można kawałek chrzanu, ja dodaję jeszcze szczyptę cynamonu i 3 goździki (bo lubię:)) i jeden listek laurowy.
Następnie przygotować zalewę. Zagotować wodę z solą, cukrem i octem. Zalać grzyby gorącą zalewą. Słoiki od razu zamknąć. Pasteryzować 15 minut. Po pasteryzacji słoiki ułożyć do góry dnem.
O SMAKU GRZYBÓW decyduje zalewa! tzn mniej kwaśne - mniej octu, i z gorczycą też nie należ przesadzać.
Bez pasteryzacji
Podgotować grzybki z cebulką. Następnie zalewa - gotować wodę, ocet, marchew, czosnek, przyprawy. Grzyby ułożyć na wysokość 3/4 słoika, zalać gorącą zalewą. Szczelnie zamknąć.
Jedne i drugie są wspaniałe :)
podziwiam za checi wszystkie dania piekne, domowe bez dodatkow typu fix,
OdpowiedzUsuńświetny przepis, przydał się :)
OdpowiedzUsuń