wtorek, 30 września 2014

Księżyc na dzisiaj

30.09.2014
wtorek


We wtorek Księżyc nadal przemierza znak spontanicznego Strzelca. Na tym etapie również on zacznie się wpisywać w wielki trygon w znakach ognistych, wraz z Marsem, Jowiszem i Uranem. Zapowiada dzień wielkiej energii i aktywności!

Około 3:00 w nocy Mars w Strzelcu utworzy półsekstyl z Plutonem w Koziorożcu. Niby to drobny, mało znaczący aspekt, ale uważam, że wszystko, co dotyczy planet wolnobiegnących jest warte odnotowania i ma swoje odzwierciedlenie w naszym życiu. W tym przypadku obie planety zachęcają nas do rozpoczęcia nowych planów, sformułowania zamierzeń na przyszłość. Możemy czuć się trochę niepewni siebie, ale warto usiąść dziś do pracy i „przekopać” jakieś trudne sprawy. Oczywiście nie koniecznie o 3:00 w nocy, bo energia tego tranzytu wpływać na nas będzie przez cały dzień.

Tuż przed 4:00 nad ranem uściśli się trygon Księżyca z Uranem w Baranie. Przyniesie podekscytowanie i lawinę ciekawych pomysłów. Może więc albo utrudnić nam spanie i wcześnie nas obudzić albo zesłać nam bardzo interesujące i inspirujące sny.

Przed 6:00 rano, Księżyc utworzy natomiast trygon z Jowiszem we Lwie, od rana dając nam bardzo sympatyczną atmosferę, dobry humor i towarzyskie nastawienie. Od rana ożywi umysł, zachęci nas do poszerzania horyzontów, nauki, czytania, do kontaktów zagranicznych czy do podróżowania. Dzień zacznie się bardzo miło.

Po południu, przed 14:00, Księżyc ustawi się w półsekstylu do Saturna w Skorpionie, niosąc dobry czas na wytężoną pracę, wypełnianie obowiązków. Potem Księżyc wejdzie już w pusty bieg i nie będzie tworzył żadnych aspektów do planet, aż do końca swojego pobytu w Strzelcu. Popołudnie, mimo że energiczne i aktywne, może być raczej bezproduktywne, szczególnie jeżeli będziemy się porywać na różne nowe przedsięwzięcia. Lepiej spróbować pokończyć to, co wcześniej zaczęliśmy, pozamykać stare sprawy. Do końca dnia na naszym niebie już nic specjalnego nie będzie się działo.
W
 sobotę Merkury w Skorpionie wejdzie w ruch retrogradacyjny. Niesie trzy tygodnie opóźnień, utrudnień i awarii sprzętu elektronicznego, służącego do komunikacji, biurowego, a w zasadzie to wszelkiego innego również. Póki jeszcze czas, zróbmy zapasowe kopie danych z dysku komputera, wykonajmy przegląd stanu samochodu, pobierzmy więcej gotówki z bankomatu (tak, bankomaty i urządzenia płatnicze też mogą się psuć podczas retrogradacji). Pamiętajmy, że będzie to nienajlepszy czas na zakup wszelkiej elektroniki, jeśli więc chcemy koniecznie coś nabyć, pospieszmy się przed sobotą.

poniedziałek, 29 września 2014

Księżyc na dzisiaj

29.09.2014
poniedziałek

Przed 1:00 w nocy Księżyc opuści ten znak i wkroczy do optymistycznego Strzelca. Przez następne dwa dni będziemy bardziej spontaniczni, radośni i chętni przygód. Będzie nas pociągało wszystko, co nieznane, będziemy chcieli poznawać nowości, uczyć się, poszerzać swoje horyzonty. Obudzi się w nas niezależność i będziemy chcieli wszystko robić sami, wyzwolić się spod wszelkich wpływów. To będą świetne dni do podróżowania, zdawania egzaminów, a także do uprawiania sportu i do wszelkiej rywalizacji.

Po 10:00 rano Księżyc utworzy kwadraturę z Neptunem w Rybach. Przyniesie senność, rozkojarzenie a przede wszystkim podatność na wpływy innych ludzi. Będziemy z łatwością przejmować nastroje od otoczenia. Możemy też teraz dać się komuś nabrać lub oszukać – lepiej nie wierzyć we wszystko, co usłyszymy.

W południe Księżyc ustawi się w sekstylu do Słońca w Wadze. To miły, harmonijny aspekt. Sprawy powinny iść po naszej myśli, a jakiś problem może nawet teraz sam się rozwiązać. Poprawi nam się humor.

Dzień minie bez ważniejszych wydarzeń astrologicznych, warto jednak pamiętać, że cały czas nad naszymi głowami formuje się wielki trygon w znakach ognistych, który mobilizuje nas do działania, a nawet zachęca do ryzyka i sięgania po swoje marzenia. Mamy dzięki niemu sporo energii.

Wieczorem, tuż przez 21:00, Księżyc utworzy koniunkcję z Marsem w Strzelcu. Odczujemy to jako wielki „kop” energetyczny. Nabierzemy ochoty na aktywne spędzanie czasu, przede wszystkim na sport, trenowanie swojej formy. Jednakże ta energia, gdy nierozładowana, może prowadzić do spięć w kontaktach z otoczeniem i do irytacji oraz kłótni.

Jeszcze przed północą, około 23:00, Wenus opuści Pannę i wkroczy do znaku Wagi. Wenus w Wadze jest „u siebie”, w znaku, którym włada, jest więc tu wyjątkowo silna. Wpłynie na sposób przejawiania się naszych uczuć oraz na sferę finansową. Sprawi, że będziemy chcieli wszystkich zadowolić – będziemy dwoić się i troić, żeby wszyscy nasi bliscy byli szczęśliwi i by przypadkiem nie zrobiło im się przykro. Nawet na siłę będziemy unikali wszelkich konfliktów, by tylko nie musieć z nikim się spiąć czy pokłócić. W relacjach z ludźmi będziemy mili, czarujący, eleganccy i kulturalni. Będziemy szukali romantyzmu, szczerego uczucia, kogoś, kto będzie wprowadzał równowagę w nasze życie. Możemy mieć chęć, by dzielić się z kimś wszystkimi naszymi przeżyciami. Z Wenus w Wadze możemy mieć ochotę modnie się ubierać i często będziemy chodzić na zakupy szukając ładnych fatałaszków i dodatków. To, jak się prezentujemy, stanie się teraz dla nas szczególnie ważne. Możemy teraz wydawać więcej niż zwykle, bo szczególnie pociągać nas będzie wszystko, co piękne, eleganckie, luksusowe. Sztuka, biżuteria, kosztowne przedmioty, które podkreślają nasz status i styl – każdy z nas może się teraz skusić na coś, co okaże się nie do końca potrzebne, ale jakże ładne! Wenus pozostanie w Wadze do 23 października.

piątek, 26 września 2014

Księżyc na dzisiaj

26.09.2014
piątek

Piątek, 26 września 2014


W piątek Księżyc kończy przemierzać znak ugodowo nastawionej Wagi.

Przed 8:00 rano utworzy półsekstyl z Wenus w Pannie, przynosząc nam na początek dnia dość miłą atmosferę i przyjazne kontakty z otoczeniem. Powinniśmy zacząć ranek w dobrym humorze.

Po południu, przed 15:00, Księżyc utworzy koniunkcję z Merkurym w Wadze, sprawiając, że komunikacja międzyludzka będzie teraz bardzo emocjonalna, pod silnym wpływem emocji. Możemy też nie myśleć zbyt jasno – uczucia zakłócą nam odbiór rzeczywistości. Wpływ Merkurego może natomiast pomóc w sprawach uczuciowych i partnerskich: lepiej porozumiemy się teraz z ukochaną osobą.

Po 16:00 Księżyc opuści Wagę i wkroczy do znaku tajemniczego Skorpiona. Przez następne dwa dni będziemy wszystko przeżywali z wielką intensywnością, wszelkie doznania będą głębokie i ważne, ale nie będziemy naszych uczuć okazywali na zewnątrz. Ożyje namiętność, erotyzm. Możemy mieć tendencję do obsesyjnych, kompulsywnych zachowań, a w niektórych obudzi się teraz zazdrość lub mściwość.

Jeszcze przed północą Księżyc ustawi się w półsekstylu do Słońca w Wadze, zapowiadając dobrą, spokojną noc. Pamiętajmy też, że cały czas na naszym niebie widnieje wielki trygon w znakach ognistych, utworzony przez Marsa, Jowisza i Urana. To niezwykle energetyczna konfiguracja, która dodaje nam odwagi i zachęca do działania!

czwartek, 25 września 2014

Księżyc na dzisiaj

25.09.2014
czwartek 

Przed 4:00 nad ranem utworzy kwadraturę z Plutonem w Koziorożcu, uwalniając z naszej podświadomości głęboko skrywane i tłamszone intensywne uczucia. Mogą poskutkować nieprzyjemnymi, a nawet wstrząsającymi snami.

Po 11:00 rano uściśli się opozycja Księżyca z Uranem w Baranie, która obudzi w nas skłonność do buntowania się i do impulsywnych czy gwałtownych zachowań. Możemy być teraz żądni wrażeń, ryzyka, adrenaliny. Uważajmy za kierownicą.

Wieczorem, około 20:00, Jowisz we Lwie utworzy trygon z Uranem w Baranie. To niezwykle pozytywny tranzyt, niosący dużo fajnej, harmonijnej energii. Będziemy odczuwać jego działanie przez cały dzisiejszy dzień, a prawdopodobnie czujemy je już od paru dni. Wyzwala on w nas dużo optymizmu, chęci przebywania wśród ludzi, rozwijania swojego intelektu, poszerzania horyzontów. Jest to dobry czas dla nauki, dla finansów, dla podróży, dla spotkań z przyjaciółmi. Może być doskonały pod względem zawodowym, bo ożywia umysł i zachęca do nieszablonowego, oryginalnego myślenia. Sprawia, że jesteśmy otwarci na wszelkie nowości.

wtorek, 23 września 2014

Pieczeń z łopatki po sztygarsku

Składniki

  • 1 kg łopatki wieprzowej
  • kiełbasa śląska (około 2 małe laski)
  • łyżeczka słodkiej papryki
  • łyżeczka kminku mielonego
  • 6 ząbków czosnku
  • jedna duża cebula
  • pieprz czarny mielony
  • bulion wołowy (*1 kostka)
  • sól
  • majeranek
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziela angielskie
  • olej
  • mąka


Przygotowanie

Łopatkę oczyścić, przekroić wzdłuż i nadziać kiełbasą. Zrobić nożem małe otwory w mięsie i nadziać ząbkami czosnku. Łyżkę oleju wymieszać z łyżeczką słodkiej papryki, mielonego kminku, majeranku, soli i natrzeć mięso. Piekarnik nastawić na 180 stopni. Na dwóch łyżkach oleju obsmażyć mięso i włożyć do naczynia żaroodpornego. Wsadzić do nagrzanego piekarnika. Międzyczasie cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę, podsmażyć na złoto, zalać litrem wody z kostką bulionową wołową, bądź wołowym domowym bulionem. Dodać 2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, majeranek i sól/pieprz do smaku. Zagotować i wlać do łopatki. Piec 1,5 godziny polewając mięso sosem. Mięso po upieczeniu wyciągnąć, bulion zaprawić mąką i śmietaną. Podawać z kluskami śląskimi i buraczkami na ciepło.

Usuń ze swojego słownika takie wyrażenia jak: "któregoś dnia" lub "kiedyś". Kiedyś może być za późno...




Dzisiaj mamy wyższe budynki i szersze drogi, ale niższą wytrzymałość i węższe horyzonty.
Więcej wydajemy, lecz mniej się cieszymy.
Mamy większe domy, ale mniejsze rodziny.
Mamy więcej udogodnień, ale mamy mniej czasu.
Więcej wiemy, ale mniej rozumiemy.
Mamy więcej lekarstw, ale mniej zdrowia.
Powiększyliśmy to co posiadamy, ale pomniejszyliśmy nasze wartości.
Mówimy dużo, kochamy mało, nienawidzimy zbyt często.
Pojechaliśmy na Księżyc i z powrotem, ale trudno nam iść na drugą stronę ulicy i poznać naszych sąsiadów.
Zdobywamy kosmos, ale trudno nam dotrzeć do naszego własnego wnętrza.
Mamy wyższe zarobki, ale mniejsze wartości moralne.
Żyjemy w czasach większych swobód, ale mniejszych przyjemności.
Mamy dużo jedzenia, ale mało wartości odżywczych.
Żyjemy w czasach, kiedy potrzeba dwóch pensji na utrzymanie rodziny, ale liczba rozwodów wzrasta.
Żyjemy w czasach pięknych domów, ale ... więcej domów jest rozbitych.

Dlatego proponuję, od dzisiaj:
Nie trzymaj niczego na wyjątkową okazję, ponieważ każdy dzień jest tą wyjątkową okazją.
Szukaj wiedzy, czytaj więcej, usiądź przed domem i podziwiaj widoki, nie myśląc o swoich potrzebach.
Spędzaj więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, jedz ulubione potrawy, odwiedzaj miejsca, które kochasz.
Życie jest łańcuchem momentów przyjemności, a nie tylko walką o przeżycie.
Używaj kryształowych kieliszków.
Nie zostawiaj swoich najlepszych perfum na lepszą okazję.
Używaj ich, kiedy tylko masz na to ochotę.
Usuń ze swojego słownika takie wyrażenia jak: "któregoś dnia" lub "kiedyś".
Napisz ten list, który miałeś "kiedyś" napisać.
Powiedz swojej rodzinie i przyjaciołom, jak bardzo ich kochasz.
Nie odkładaj niczego, co przynosi uśmiech i zadowolenie.
Każdy dzień, każda godzina, każda minuta jest wyjątkowa.

I nie zdajesz sobie z tego sprawy, dopóki nie będzie to Twoja ostatnia minuta. Jeżeli jesteś zbyt zajęty, aby podzielić się tym z kimś kogo kochasz i mówisz teraz sobie "powiem to kiedy indziej”, to pomyśl tylko, że to "kiedy indziej" może już nigdy nie nadejść...

poniedziałek, 22 września 2014

Ciasto kruche z jagodami i budyniem


Składniki

ciasto
  •     2,5 szklanki mąki 
  •     2 łyżki cukru
  •     200 g masła
  •     2 łyżeczki proszku do pieczenia
  •     4 żółtka
  •     2 łyżki kakao Wawel
  •     1 łyżka budyniu czekoladowego

    masa

  •     5 białek
  •     3/4 szklanki cukru
  •     1 opakowanie cukru waniliowego
  •     2 opakowania budyniu waniliowego
  •     0,5 szklanki oleju

    plus
  •     500g  jagód
  •     cukier puder

Pierwsze i najważniejsze jagody świeże! Mój błąd, że zrobiłam z mrożonych i przelazły przez budyń,
ale zrobię ciasto jeszcze raz
. Kroiłam jeszcze ciepłe, to też może wpłynęło na zdjęcie.
A jak to kruche na drugi dzień najlepsze! :)
Musicie mi wierzyć na słowo, że było tak pyszne iż na drugi dzień zostały tylko okruszki :)




Przygotowanie

Mąkę przesiać do miski wraz z proszkiem do pieczenia oraz cukrem . Zrobić wgłębienie, dodać żółtka oraz masło, posiekać nożem. Ciasto zagnieść, podzielić na dwie części. Jedna część na spód i boki czyli większa, oraz troszkę mniejsza na kruszonkę. Wstawić do zamrażalki na około 20 - 30minut. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.  Formę nasmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Większą część ciasta zetrzeć na grubym oczku na tarce na spód naszego ciasta, uklepać palcami, ułożyć boki. Wstawić do piekarnika na 20 min. W międzyczasie
wymieszać cukier kryształ z waniliowym. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier, w następnej kolejności budyń. Na końcu - cały czas miksując dodać olej. Gładką masę wylać na upieczone i wystudzone ciasto. Następnie ułożyć jagody. Wyjąć pozostałe w zamrażalce ciasto i zetrzeć na grubych oczkach na masę budyniową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na pół godziny. Wierzch ciasta powinien być zarumieniony. Jak pisałam wcześniej polecam świeże jagody, mrożone to niewypał. Upieczone ciasto oprószyć cukrem pudrem.

wtorek, 16 września 2014

Dietetyczny kurczak po cygańsku

Składniki (na 1 porcję)
  • 5 g oliwy
  • 140 g fileta z kurczaka
  • 1/5 małego pora
  • mała cebula
  • pomidor
  • przecier pomidorowy (2 łyżki)
  • czosnek tarty
  • kurkuma
  • zioła prowansalskie
  • słodka papryka
  • chilli 
  • kawałek świeżej czerwonej papryki
  • sól
  • pieprz


Przygotowanie
Fileta opłukać, przekroić wzdłuż na dwa cienkie kotlety. Do miseczki wsypać po pół łyżeczki kurkumy, czosnku, soli, papryk słodkiej i chilli, wymieszać i natrzeć mięso. Włożyć do naczynia i schować do lodówki. Cebulę opłukać, posiekać w cienkie piórka. Pora opłukać, pokroić w cienkie krążki, część odłożyć do posypania dania. Pomidora i paprykę opłukać. Paprykę pokroić w cienkie paski, pomidora w drobną kostkę. Na patelkę nalać 2 g oliwy i przełożyć wszystkie warzywa, podsmażać około pięciu minut, dodać dwie łyżki przecieru pomidorowego, wymieszać i dolać szklankę wody. Na osobną patelkę wlać 3 g oliwy i położyć filety, posmażyć około minuty z każdej strony i włożyć do pomidorowego sosu. Wody będzie ubywało, więc trzeba dolewać. Mięso dusić dwadzieścia minut, mieszając i dolewając wody. Doprawić dodając po pół łyżeczki każdej przyprawy, (chilli do smaku, ja dałam łyżeczkę całą ponieważ lubię ostre) soli do smaku. Po 20 -  30 minutach wyjąć pierś ułożyć na talerzu, zwiększyć gaz i mieszać sos, aby się nie przypalił, a woda odparowała. Sosem polać mięso. Posypać porem. Podawać z ryżem, ziemniakami lub kopytkami (ale to już mniej dietetycznie) i opcjonalnie surówką.



Świąteczna pułapka

 
Rodzina Emersonów z Nowej Zelandii przenosi się na pustynne południe. Zdaniem rozpaczonej małej Judy, w takim miejscu w ogóle niema atmosfery Świąt Bożego Narodzenia. Wpada na niebywały pomysł - przygotowuje specjalną pułapkę, w którą udaje się jej złapać Świętego Mikołaja. Niestety zdezorientowani rodzice wzywają policję...Wzruszająca i zabawna komedia dla dzieci i dorosłych. Rodzina Emersonów z Nowej Anglii przenosi się na pustynny południowy wschód. Zdaniem zrozpaczonej małej Molly w takim miejscu w ogóle nie ma atmosfery świąt Bożego Narodzenia... Zdesperowana dziewczynka wpada na niebywały pomysł. Przygotowuje specjalną pułapkę, w którą udaje jej się złapać Świętego Mikołaja! Niestety, niezorientowani rodzice wołają policję, aby ta usunęła tajemniczego intruza z ich domu... Mikołaj trafia do więzienia... Czy uda się go wydostać stamtąd na czas i tym samym uratować święta???

Cały film [kilk]

Księżyc na dzisiaj

16.09.2014
wtorek

Księżyc nadal wędruje przez znak rozgadanych Bliźniąt.

Około 4:00 nad ranem uściśli się kwadratura Księżyca ze Słońcem w Pannie i będzie miała miejsce III kwadra. Już poniedziałkowego wieczora widać było na niebie równiutką połówkę Księżyca. Kwadratura to aspekt napięciowy, uwolni więc sporo energii. Możliwe konflikty z otoczeniem, utrudnienia w działaniu. Jako jednak że większość z nas będzie w tym czasie spała, nie powinniśmy odczuć dotkliwych skutków tego tranzytu.

Potem Księżyc wejdzie już w pusty bieg i nie będzie tworzył aspektów do innych planet, aż do końca swojego pobytu w Bliźniętach. Aż do po 17:00 lepiej więc nie zaczynać nowych przedsięwzięć ani nie planować ważnych spotkań, bo raczej nic z nich nie wyjdzie. Lepiej kończyć wcześniej zaczęte sprawy.

Tuż przed południem czekają nas dwa słabo odczuwalne lecz harmonijne półsekstyle: Merkurego w Wadze z Saturnem w Skorpionie, który uporządkuje nasze myśli i pozwoli rozsądnie wytłumaczyć nasze racje oraz Wenus w Pannie z Jowiszem we Lwie, który przyniesie miłe kontakty z otoczeniem i powiew optymizmu.

Wreszcie po południu, po 17:00, Księżyc opuści Bliźnięta i wkroczy do znaku wrażliwego Raka. Przez kolejne dwa dni będziemy bardziej emocjonalni i sentymentalni. Możemy mieć ochotę na wspominanie przeszłości. Będziemy teraz wyjątkowo rodzinni, chętnie spotkamy się z krewnymi, a najchętniej odwiedzimy mamę lub babcię. To też dobry czas na przebywanie z własnymi dziećmi. Chętnie spędzali będziemy czas w domu, gotując obiadki czy wypiekając ciasta. Dni sprzyjają robieniu przetworów na zimę.

Po 21:00 wieczorem Księżyc ustawi się w kwinkunksie z Marsem w Strzelcu i ktoś może pokrzyżować nam plany. Utrudni nam działanie i będziemy się irytować. Możliwa frustracja.

poniedziałek, 15 września 2014

Magiczne jesienne kwiaty

 Kwiaty późnego lata i wczesnej jesieni kuszą kolorami i nieuchwytną dojrzałością, która z nich emanuje. 
One dostały też od natury najwięcej słońca, dzięki czemu miały czas, aby najpełniej się rozwinąć. Poznajmy ich magiczną moc, bo od wieków kwiatom tym przyznawano w magii ogromne znaczenie.





Słonecznik
Jego nazwa pochodzi od greckiego słowa „ elios”, czyli słońce i „anthos”, czyli kwiat. Ten kwiat, który zwraca się ku słońcu zawsze budził zainteresowanie magii. Inkowie wierzyli w jego magiczną moc ze względu na ich doskonały geometryczny kształt, a wódz Atahualpa miał za swoje godło słonecznik z litego złota. Kwiat ten ma w sobie dużo energii i siły, ale trzeba sięgać po nią wyjątkowo ostrożnie. Warto korzystać z jego mocy, gdy postrzegasz siebie jako istotę słabą i nie potrafisz sprostać problemom, które Cię dotykają. Kwiat ten pomoże odkryć ukryte w Tobie pokłady energii i siły, tak, że sama będziesz w stanie pokonać przeciwności losu. Tak jak ten kwiat zwraca się ku słońcu, ty sama również zaczniesz dostrzegać pozytywne strony życia, a nie tylko jego ciemne strony. Zdrowotne znaczenie maja też pestki słonecznika, które mogą ukoić skołatane nerwy, pomóc w bólach głowy i przeziębieniu.








Astry
Kwiaty te cieszą nasze oczy wyjątkowo długo i już sam fakt, że są tak trwałe przydaje im magiczną moc. Astry symbolizują życzliwość i stałość uczuć. Warto mieć je w swoim otoczeniu, gdy chcemy odciąć się od przeszłości i złych myśli, które nas gnębią. Dzięki nim łatwiej zrozumiesz, że nie ma sensu oglądać się w przeszłość, po dopiero, gdy zamkniesz za sobą drzwi, przyszłość otworzy przed tobą swoje. Kwiaty te ułatwiają też wprowadzanie w życie dobrych zmian, które sprawią, że będzie ono pełniejsze. W magii można stosować wszystkie odmiany tych kwiatów. Kąpiel w wodzie, do której dodamy suszone płatki astrów przyniesie nam ukojenie i złagodzi stres.









Wrzos
Kojarzy się często z czarownicami. W Szkocji od dawna uchodzi za symbol mocy. Kryje się nim dach, robi się z niego miotły. Wrzosowiska są miejscami pełnymi duchów, mocy i energii. Być może, dlatego jest wiele przesądów, które mówią, o magicznej mocy tych kwiatów, która może się obrócić przeciwko nam. Niektórzy uważają, że wrzosami najlepiej cieszyć się, gdy rosną w lesie lub w ogrodzie i lepiej nie przynosić ich do domu, gdyż mogą ściągnąć na nas zły los. Inny przesąd mówi, że nie należy dodawać wrzosu do wiązanki ślubnej, ponieważ spowoduje on, że małżeństwo będzie bardzo krótko szczęśliwe. Z drugiej strony te liliowe kwiaty pozwalają nam lepiej zrozumieć innych ludzi. Stajemy się bardziej wrażliwi i otwarci na ich problemy, a jednocześnie mamy dla nich więcej cierpliwości. Kwiat ten pomaga wzmocnić siłę woli oraz wytrzymałość psychiczną i fizyczna, która pozwala pokonać trudy dnia codziennego.






Chryzantemy złociste
Swą nazwę chryzantema (z greckiego chrys - złoty, anthemon - kwiat) zawdzięcza szwedzkiemu przyrodnikowi Karolowi Linneuszowi. Te piękne kwiaty – bohaterki starego polskiego tanga o chryzantemach złocistych, które koją smutek i żal, w naszej tradycji kojarzą ze świętem zmarłych i nawiedzaniem grobów w Zaduszki. Tymczasem w Japonii są symbolem życia. Wierzono, że obmycie ciała w rosie zebranej z kwiatów chryzantemy, zapewni zdrowie i długowieczność. Złocista chryzantema o szesnastu płatkach jest herbem cesarzy Japonii. Chryzantemy pojawiły się już w XV wieku przed Chrystusem. Chińczycy traktowali je jako lekarstwo i zabraniali wywozu tych kwiatów, dlatego do Europy trafiły one dopiero w XVII wieku. Liście tych roślin pochłaniają kurz i lotne zanieczyszczenia. W Japonii stosuje się je nie tylko jako kwiaty ozdobne, ale także jako przyprawę do cielęciny, drobiu, dziczyzny i sałatek.

Bitki wołowe

Składniki

  • 0,5 kg mięsa wołowego z udźa
  • sos sojowy ciemny
  • sól
  • pieprz
  • mąka
  • olej
  • cebula
  • majeranek
  • czosnek
  • 3 liście laurowe
  • 4 ziela angielskie

Przygotowanie

Mięso pociąć na plastry, oprószyć solą, pieprzem i mąką. Włożyć na rozgrzany olej i obsmażyć na złoto z każdej strony. Cebulę posiekać w kostkę i włożyć do mięsa, podsmażyć. Dodać posiekany czosnek, dwie łyżki sosu sojowego, zalać dwoma szklankami wody. Dodać ziele angielskie, liście laurowe. Łyżeczkę majeranku i dusić około dwóch godzin, do miękkości mięsa, dolewając wody która odparuje. Do smaku dosolić i dodać pieprzu. Oprószyć całość mąką, wymieszać, zagotować. Podawać z ziemniakami i ogórkiem kiszonym.

Magiczna moc słów - afirmacje

W Stanach Zjednoczonych praca z afirmacjami okazała się przebojem dziesięciolecia. Tysiące ludzi odkryło, jak ważne jest pozytywne myślenie i jak bardzo może zmienić się ich życie, jeśli tylko inaczej pomyślą o sobie i czekającej ich przyszłości. Afirmacje to nic więcej, jak marzenia ubrane w słowa. Jeżeli będziemy powtarzać je wystarczająco często, zapiszą się w naszej podświadomości. A z chwilą, gdy nasze wewnętrzne "ja" uzna je za rzeczywistość, naprawdę zaczną się spełniać. Metoda afirmacji wywodzi się z technik sugestii i autosugestii. Już od dawna wiadomo, że osoba pogrążona w transie hipnotycznym jest niezwykle podatna na sugestie. Hipnotyzer może zasugerować jej zupełną zmianę zachowania i utrzymać sugestię nawet po wybudzeniu z transu.

Podobną technikę wykorzystuje się w afirmacjach - próbujemy "wmówić" naszej podświadomości, że to, o czym marzymy, jest rzeczywistością. Wbrew temu, co można by pomyśleć, nie jest to łatwa praca. Dzieli się ją na trzy etapy. Najtrudniejszy jest bezsprzecznie etap pierwszy, polegający na zaakceptowaniu samego siebie. Możemy założyć specjalny zeszyt lub na pojedynczych kartkach papieru zapisywać "miłe uwagi" skierowane do nas samych: "Ja - tu wstawiamy odpowiednie imię - kocham i akceptuję siebie taką, jaka jestem. Taka, jaka jestem, zasługuję na miłość i szacunek innych. Taka, jaka jestem, zasługuję na szczęście." Powtarzające się w afirmacjach zwroty sprawiają, że cała formułka brzmi trochę jak zaklęcie - i takie też ma działanie. Trzeba powtarzać ją jak najczęściej - odczytywać na głos, najlepiej przed lustrem, a także powtarzać w myślach rano i tuż przed zaśnięciem. Wtedy właśnie nasza podświadomość jest najbardziej podatna na sugestie. Sam tekst można oczywiście zmienić, pod warunkiem, że jego wymowa pozostanie taka sama: każdy człowiek zasługuje na miłość, bowiem każdy jest doskonały "tu i teraz" - właśnie taki, jaki jest.Kolejny etap technik afirmacyjnych polega na "odpracowaniu" wszystkich doznanych krzywd i urazów.  Taka, jaka jestem, zasługuję na szczęście." Powtarzające się w afirmacjach zwroty sprawiają, że cała formułka brzmi trochę jak zaklęcie - i takie też ma działanie. Trzeba powtarzać ją jak najczęściej - odczytywać na głos, najlepiej przed lustrem, a także powtarzać w myślach rano i tuż przed zaśnięciem. Wtedy właśnie nasza podświadomość jest najbardziej podatna na sugestie. Sam tekst można oczywiście zmienić, pod warunkiem, że jego wymowa pozostanie taka sama: każdy człowiek zasługuje na miłość, bowiem każdy jest doskonały "tu i teraz" - właśnie taki, jaki jest.

Kolejny etap technik afirmacyjnych polega na "odpracowaniu" wszystkich doznanych krzywd i urazów. Dla własnego dobra musimy nauczyć się przebaczać innym. Nasza złość, zazdrość czy żal nie szkodzą przecież temu, kto naprawdę zawinił, lecz zatruwają nas samych. Przebaczenie oczyszcza naszą psychikę i pozwala lepiej wykorzystać energię traconą na odczuwanie złości. Aby wybaczyć, nie musimy wcale spotykać się z osobą, która nas skrzywdziła. Do pierwszej afirmacji dopisujemy kolejną: "Wybaczam moim rodzicom, że opuścili mnie wtedy, kiedy ich najbardziej potrzebowałam. Wybaczam mężowi, siostrze, przyjaciółce..." - i odpowiednio kończymy zdanie. W chwili, gdy naprawdę przebaczymy tym, do których czuliśmy żal i złość, doświadczymy niemal fizycznej ulgi. Wrażenie jest takie, jakby nasze ciało opuszczał ogromny ciężar. Okres "odpuszczania win" trwa od kilku dni do kilku tygodni. Jego długość zależy od tego, jak bardzo gotowi jesteśmy odrzucić stare, złe wzorce zachowań i zastąpić je nowymi. Dopiero kiedy "wysprzątamy" naszą psychikę z negatywnych myśli, przechodzimy do ostatniego etapu pracy, czyli układania ostatecznego tekstu afirmacji. Spisujemy na kartce to, co chcielibyśmy zmienić: obojętne, czy chodzi nam o wygląd, zdrowie, pracę, dom...
Na początek najlepiej pracować z jedną afirmacją, na przykład:  "Z każdym dniem jem coraz mniej, staję się zdrowsza i szczuplejsza". Z czasem możemy dodawać kolejne zdania - zawsze wyrażone w czasie teraˇniejszym i w trybie twierdzącym, gdyż tylko w takiej formie zostaną one prawidłowo odczytane przez naszą podświadomość. Ostateczny tekst afirmacji może brzmieć: "Ja - imię i nazwisko - kocham i akceptuję siebie. Z każdym dniem staję się szczuplejsza i zdrowsza. Otacza mnie miłość moich najbliższych. Jestem ceniona w mojej pracy i otrzymuję wysokie wynagrodzenie. Mam tyle pieniędzy, że starcza ich na wszystkie potrzeby moje i moich bliskich". Układając pełny tekst afirmacji, zastanówmy się, czego naprawdę potrzebujemy w życiu: pewności siebie, dostatku, przyjaciół, odpoczynku...

Każde pragnienie może zostać spełnione, jeżeli tylko damy sobie do tego prawo. Jeżeli uznamy, że zasługujemy na to, by życie ułożyło się zgodnie z naszymi marzeniami. Czyli wtedy, gdy nauczymy się kochać siebie.


Zasady tworzenia afirmacji
Prawidłowa afirmacja musi być zgodna z poniższymi zasadami:
- Każde zdanie zapisuj w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Dzięki temu utożsamisz się ze swoimi życzeniami, np: "Ja zasługuję na miłość".
- Zawsze używaj czasu teraźniejszego. Afirmacja wyrażona w czasie przyszłym ("Znajdę dobrą pracę") to informacja dla twojej podświadomości, że na razie nic nie trzeba zmieniać.
- Nigdy nie stosuj przeczeń. Zdanie "Nie jestem gruba" wyraża twoje negatywne emocje i jedynie wzmacnia przekonanie, że naprawdę jesteś gruba. 




zrodloastropl

Moc przekleństw





Przekleństwo ma ogromną moc: niemal zawsze się spełnia. Nie życz innym nieszczęścia, bo może przydarzyć się i tobie.
Jeszcze w średniowieczu ślepo wierzono w moc klątwy. Stanowiła potężną broń w ręku papieża. Ekskomunikowany człowiek skazany był na nędzę i samotność - kiedy został wyklęty ze wspólnoty chrześcijan, odsuwała się od niego nawet rodzina. Przekleństwo miało więc moc sprawczą. Wierzono też w potęgę wiedźm, które mogły rzucić urok na każdego, kto nieopatrznie wszedł im w drogę. Taki pechowiec dotkliwie cierpiał, póki nie udało mu się udobruchać rozgniewanej czarownicy. Zdarzało się, że nieszczęścia sypały mu się na głowę jedno po drugim: padało bydło, zaraza niszczyła zboże, dzieci chorowały, a młoda żona odchodziła z innym...
Afrykanie do dzisiaj wierzą, że szaman może sprowadzić na dowolnego człowieka nie tylko nieszczęścia, ale także śmierć.
Jeszcze w XIX w. we Włoszech powszechnie bano się ,urocznego oka". Każdy, na kogo spojrzał obdarzony nim człowiek, wkrótce zapadał na śmiertelną chorobę. Przed diabelskim spojrzeniem można się było do pewnego stopnia obronić, wysuwając skrzyżowane palce dłoni lub nosząc przy szyi czerwoną wstążkę albo koralik. Czy wszystkie te przypadki można uznać za przesądy, raczej trudno osądzić. Jest przecież faktem, że to, w co wierzymy, staje się rzeczywistością. Jeżeli cała społeczność jest przekonana, że jakiś człowiek ma piekielną moc i może sprowadzać na innych nieszczęścia - tak zaczyna się dziać naprawdę... Być może więc klątwy i uroki rzucane przez ludzi nie są czczym wymysłem. Ich potwierdzenie możemy znaleźć wokół siebie. Wystarczy przysłuchać się opowieściom znajomych.
- Pokłóciłam się kiedyś z długoletnią przyjaciółką - opowiada Barbara, lat 29.
- Przyznaję, miała powód, by czuć do mnie żal.
"Nienawidzę cię" - krzyczała w gniewie.
- "Chcę, żebyś cierpiała. Żebyś cierpiała bardziej ode mnie!" To było straszne. Ale jeszcze gorsze rzeczy zaczęły się dziać potem: rozbiłam samochód - niegroźnie, ale musiałam sporo zapłacić za naprawę. Moja mama zachorowała i trafiła do szpitala. Sąsiedzi zalali mi mieszkanie. Zaczęłam mieć poważne kłopoty w pracy. Wystraszyłam się - ten ciąg nieszczęść nie mógł być przypadkiem. Zadzwoniłam do przyjaciółki i umówiłam się z nią na spotkanie. Przeprosiłam za to, co zrobiłam. Z czasem wszystko uspokoiło się i sytuacja wróciła do normy, ale ja przysięgłam sobie nigdy więcej nie zadzierać z Beatą. Nieszczęście można sprowadzić nieświadomie i... bardzo łatwo. Pod wpływem odczuwanego wzburzenia, czy gniewu często zupełnie bezmyślnie mówimy rzeczy okrutne - życzymy komuś śmierci, choroby. Nawet proste "Niech cię szlag trafi" czy "Idź do diabła" może zawierać potężny ładunek emocjonalny. A w takim przypadku słowa te mogą naprawdę się spełnić...
- "Nigdy ci się nic nie uda", tak mówił mój ojciec - wspomina Ewa, lat 50. - Powtarzał to ze złością. Czułam, że jest wiecznie ze mnie niezadowolony. I rzeczywiście moje życie potoczyło się zupełnie nie tak, jak chciałam. Nieudane małżeństwo, rozwód, drugie małżeństwo z alkoholikiem, częste zmiany pracy... Uwierzyłam, że niczego w życiu nie osiągnę i tak było nawet, gdy mój ojciec już umarł.
Uważajmy zwłaszcza na to, co mówimy swoim dzieciom. One nie potrafią bronić się przed naszymi słowami, ponieważ są szczególnie mocno z nami związane. Złość, irytacja, agresja to emocje wywierające na nie ogromny wpływ. Gdy nam minie gniew, zapominamy o wykrzyczanych przekleństwach. Ale one już padły, zaistniały.
Majka ma 30 lat i od pół roku chodzi w żałobie. Jest w depresji; nigdy nie wybaczy sobie ostatniej kłótni z mężem: - Krzyczałam na niego jak szalona. Zdradził mnie, a ja życzyłam mu śmierci. Wybiegł z domu wściekły i wsiadł do samochodu. Miał wypadek. Śmiertelny. Doskonale wiem, że to była moja wina. Nie powinnam była mówić mu tych wszystkich strasznych słów. Gdyby nie ja, żyłby do dziś. Majka nie przyjmuje rozsądnej argumentacji - że jej mąż był wzburzony, jechał za szybko, nieuważnie i dlatego rozbił samochód. Jest przekonana, że to jej klątwa zabiła męża. I zniszczyła jej życie. To ostatnia i najważniejsza sprawa dotycząca przekleństw - mają wpływ również na osobę, która je rzuca. Niemal zawsze wracają rykoszetem.
Gniew wyzwala ogromną energię, która musi przecież znaleźć jakieś ujście. I - czego dowodzi życie - znajduje..



żródłoastropl

niedziela, 14 września 2014

Fasola po bretońsku

Składniki

  •    0,5 kg fasoli Jaś
  •    2 liście laurowe
  •    4 ziarna ziela angielskiego
  •    300 g kiełbasy
  •    200 g boczku wędzonego
  •    olej do smażenia
  •    2 duże cebule
  •    1 puszka krojonych pomidorów
  •    przecier pomidorowy
  •    majeranek
  •    2 ząbki czosnku
  •    sól
  •    pieprz ziarnisty
  •    pieprz czarny
  •    opcjonalnie mąka
   

Przygotowanie


    Fasolę zalać wodą na noc. Na drugi dzień wodę odlać, nalać świeżą wodę i gotować do miękkości na wolnym ogniu około godziny. Dodać do gotowania liście laurowe i ziele angielskie. Kiełbasę i boczek pokroić, podsmażyć na oleju. Dodać cebulę pokrojoną w kostkę. Przełożyć całość do fasoli. Dodać pomidory i przecier pomidorowy. Dodać dwa ząbki czosnku, majeranek, pieprz ziarnisty, pieprz czarny i dosolić do smaku. Gotować do smaku, jeśli fasola sama nie zgęstnieje to dodać zasmażki z mąki. Z zasmażką gotować jeszcze kolejne 15 minut, wymieszać. Podawać z pieczywem.

Bałtyk jesienią

Mimo, iż nie mamy rajskich plaż, raf koralowych i lazurowej toni. Ale mamy coś lepszego - aerozol morski.

Co to takiego? Jedyna i niepowtarzalna nadbałtycka bryza. Powstaje, gdy rozpryskiwane przez fale kropelki morskiej wody porywa wiatr i unosi je nad plażę. A wraz z nimi całe bogactwo mikroelementów - magnez, brom, wapń, a przede wszystkim jod. Nigdzie w Europie nie ma go tak dużo, jak w nadbałtyckim powietrzu. Tymczasem jest to pierwiastek bardzo istotny dla zdrowia, bez niego nie może się obyć żadna komórka naszego ciała.

Morski aerozol powinni wdychać wszyscy, którzy mają problemy z częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych oraz alergicy.

Wycieczkę nad Bałtyk polecamy szczególnie wszystkim paniom dbającym o urodę, bo morska bryza świetnie działa na skórę. Osiadając na niej, łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Wystarczy kilkudziesto minutowy spacer plażą, by wygląd cery wyraźnie się poprawił. Skóra staje się jędrna, a świeże, wilgotne powietrze dodaje jej witalności. Po wędrówce brzegiem morza pewnie nie będziesz mieć pięknej fryzury, ale odżywione włosy tak. Targane morskim wiatrem wychwytują z powietrza cenne składniki.

Jeśli chcesz w pełni wykorzystać dobroczynną moc morskiej bryzy, wybierz się nad Bałtyk... teraz. To właśnie we wrześniu i październiku stężenie minerałów w tamtejszym powietrzu jest największe. Wykorzystaj to, spacerując po plaży.

Na dodatek się odprężysz, bo nic nie relaksuje tak, jak szum fal Bałtyku..

zrodlo astro

Przyjaciele


Pewnego dnia, był to jeden z pierwszych dni w nowym liceum, zobaczyłem chłopaka z mojej klasy wracającego do domu. Nazywał się Kyle. Wyglądało na to, że niósł ze sobą wszystkie książki. Pomyślałem sobie: „Dlaczego ktoś, w piątek, miałby nieść do domu wszystkie swoje książki? To musi być skończony osioł.” Miałem sporo planów na ten weekend (imprezy, mecz futbolowy jutro
po południu), więc wzruszyłem ramionami i poszedłem dalej. Kiedy szedłem zobaczyłem grupę dzieciaków biegnących w jego stronę. Wpadli na niego, wyrwali mu z rąk wszystkie książki i podstawili nogę, tak że wylądował w kurzu. Jego okulary poleciały w powietrze i zobaczyłem jak wylądowały w trawie około pięciu metrów od niego. Spojrzał w górę i zobaczyłem bezgraniczny smutek w jego oczach. Moje serce wyrwało się ku niemu, więc podbiegłem do niego, a kiedy czołgał się, rozglądając się wkoło w poszukiwaniu swoich okularów, zobaczyłem w jego oczach łzy. Podałem mu okulary i powiedziałem: – Ci faceci to dupki. Powinno się im dokopać! Spojrzał na mnie i powiedział:- Hej, dzięki! Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech, jeden z tych uśmiechów wyrażających prawdziwą wdzięczność. Pomogłem mu pozbierać książki i zapytałem gdzie mieszka.
Okazało się, że mieszka niedaleko mnie, więc zapytałem dlaczego nigdy wcześniej go nie widziałem. Powiedział, że wcześniej chodził do szkoły prywatnej. Nigdy wcześniej nie kolegowałem się z chłopakiem ze szkoły prywatnej. Całą drogę do domu rozmawialiśmy, a ja pomogłem mu nieść książki. Okazało się, że był całkiem fajnym chłopakiem. Zapytałem czy nie chciałby pograć z moimi przyjaciółmi w piłkę. Odpowiedział, że tak. Trzymaliśmy się razem przez cały weekend, a im lepiej poznawałem Kyle’a, tym bardziej go lubiłem. Tak samo myśleli o nim moi przyjaciele. Nastał poniedziałkowy poranek, a Kyle znów szedł z naręczem swoich książek. Zatrzymałem go i powiedziałem: – Jeśli codziennie będziesz nosił te książki, dorobisz się niezłych muskułów! Roześmiał się tylko i podał mi połowę książek. W ciągu następnych czterech lat, Kyle i ja bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Kiedy staliśmy się seniorami, zaczęliśmy myśleć o pójściu na studia. Kyle zdecydował się na Georgetown, a ja wybierałem się do Duke. Wiedziałem, że na zawsze pozostaniemy przyjaciółmi i że ta odległość nigdy nie będzie problemem. On zamierzał zostać lekarzem, a ja chciałem dostać sportowe stypendium. Kyle miał wygłosić mowę pożegnalną na zakończeniu roku, więc musiał się przygotować. Drażniłem się z nim, mówiąc że jest kujonem. Byłem bardzo zadowolony, że to nie ja będę musiał stanąć na podium i wygłosić mowę. Na zakończeniu roku, zobaczyłem Kyle’a. Wyglądał wspaniale, był jednym z tych facetów, którzy odnaleźli się podczas nauki w szkole. Przybrał na wadze i właściwie, to wyglądał dobrze w okularach. Miał więcej randek niż ja i kochały go wszystkie dziewczyny. Matko, czasami byłem zazdrosny! Dzisiaj był jeden z tych dni. Widziałem, że denerwował się mową. Więc szturchnąłem go w plecy i powiedziałem: – Hej, wielkoludzie! Będziesz wspaniały! Spojrzał na mnie z jednym z tych wyrazów twarzy (tym wyrażający wdzięczność) i uśmiechnął się.
- Dziękuję – Powiedział. Kiedy rozpoczął swoją mowę, odchrząknął kilka
razy i zaczął:
-Zakończenie roku, jest czasem kiedy dziękujemy ludziom, którzy nam pomogli przejść przez te trudne lata. Swoim rodzicom, nauczycielom, rodzeństwu, może trenerom… ale najbardziej swoim przyjaciołom. Chcę wam powiedzieć, że bycie przyjacielem jest najlepszym darem jaki możecie im dać. Zamierzam opowiedzieć wam pewną historię. Spojrzałem z niedowierzaniem na mojego przyjaciela, kiedy opowiedział o dniu, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy. Podczas tamtego weekendu zamierzał się zabić. Opowiedział w jaki sposób opróżnił swoją szafkę, żeby jego mama nie musiała później tego robić, i jak niósł swoje rzeczy do domu.
Spojrzał na mnie i uśmiechnął się słabo. – Dzięki Bogu, zostałem uratowany. Mój przyjaciel uratował mnie przed zrobieniem tej strasznej rzeczy. Usłyszałem szept rozchodzący się po tłumie, kiedy ten przystojny, popularny chłopak opowiadał o swojej słabości. Zobaczyłem jego mamę i tatę uśmiechających się do mnie w ten sam, pełen wdzięczności sposób. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę z jego głębi.
Nigdy nie oceniaj zbyt nisko swoich czynów. Jednym
drobnym gestem, możesz odmienić życie innej osoby.
Na lepsze lub na gorsze. Bóg stawia nas na czyjejś
drodze, abyśmy w jakiś sposób wpłynęli na życie
innej osoby. Szukaj Boga w innych.
„Przyjaciele są jak anioły, które stawiają nas na nogi,
kiedy nasze skrzydła zapomniały jak się lata.”
Nie istnieje żaden początek ani koniec…
Dzień wczorajszy jest historią.
Jutrzejszy – tajemnicą.
Dzisiejszy jest – darem.

Żona dla Mikołaja








Nadszedł czas, kiedy Święty Mikołaj postanowił przejść na emeryturę. Niestety, żeby mógł sobie na to pozwolić, musi przekazać pałeczkę synowi. Ten jednak nie jest jeszcze gotowy, aby przejąć obowiązki ojca... Nie ustatkował się i, co najważniejsze, nie ma stałej partnerki. Kiedy okazuje się, że są już wybrane trzy kandydatki na Panią Mikołajową, Nick zakochuje się niespodziewanie w Beth, która nie dość, że jest ciężko pracującą samotną matką, to jeszcze straciła wiarę w święta Bożego Narodzenia...

CAŁY FILM

sobota, 13 września 2014

Księżyc na weekend

13- 14  września 2014
sobota - niedziela


Księżyc wędruje dziś przez znak opanowanego Byka.

Po 1:00 w nocy utworzył kwadraturę z Jowiszem we Lwie, niosąc nam skłonność do przesady, zwłaszcza do przesadnego oddawania się wszelkim przyjemnościom. Wiele osób mogło sięgnąć do lodówki, pomimo późnej godziny.

Przed 6:00 rano Księżyc ustawi się w kwinkunksie do Merkurego w Wadze. Możliwe nieporozumienia i utrudnienia w komunikacji. Na szczęście większość z nas będzie jeszcze pewnie w tym czasie spała, jednak Ci, którzy wcześnie wstaną, powinni przewidzieć, że mogą spóźnić się do pracy lub nie uda im się porozumieć z innymi, ponieważ jest to aspekt uciekających autobusów i szwankujących telefonów.

Po 10:00 uściśli się opozycja Merkurego w Wadze z Uranem w Baranie. Na cały dzień przyniesie nam niespodziewane zwroty w komunikacji, utrudnienia w porozumiewaniu się, kłopoty w podróży. Trudno będzie dziś skupić myśli – będziemy rozkojarzeni, możemy myśleć chaotycznie. Możliwe kłótnie, spięcia. Z drugiej jednak strony możliwe dziś nagłe, niespodziewane przebłyski intuicji i różne genialne pomysły. Warto korzystać z pozytywnych przejawów tego tranzytu.

Po 12:00 Księżyc utworzy opozycję z Saturnem w Skorpionie, przez co może trochę popsuć nam się nastrój. Pojawią się jakieś trudności, kontakty z bliskimi będą utrudnione, możemy być wobec innych chłodni i nieprzyjemni. Trzeba będzie zmierzyć się z jakimś kłopotem.

Po południu, przed 16:00 humory nam się poprawią, gdy Księżyc ustawi się w trygonie do Słońca w Pannie. Przyniesie bardzo udane relacje z otoczeniem, szczególnie na linii damsko-męskiej. To dobry czas na spotkania rodzinne, wizyty u przyjaciół, miłe wspólne spędzanie czasu.
Taka atmosfera będzie nam towarzyszyła do końca dnia. W niedzielę, około północy, Mars opuści Skorpiona, którego dotąd tranzytował i wkroczy do znaku Strzelca. Strzelec to znak ognisty – niezależny, szukający przygód, ciągle w ruchu. Mars w Strzelcu przyniesie nam aktywne i zaganiane półtora miesiąca. Nadmiar energii będzie trzeba dobrze spożytkować, inaczej możemy wybuchać złością. Najlepiej sprawdzi się aktywność fizyczna, ćwiczenia, sport, wysiłek na świeżym powietrzu oraz wszelkie zawody sportowe, które Strzelec uwielbia. Może być nam ciężko skupić się na jednej sprawie, doprowadzić jakiś projekt do końca, bo będziemy łapali kilka srok za ogon – zaczniemy wiele kwestii, a żadnej nie dokończymy. Plusem jest fakt, że Strzelec bardzo lubi towarzystwo i dobrą zabawę, może więc to być dobry miesiąc na spotkania towarzyskie, imprezy, a także na wyjazdy urlopowe, szczególnie zagraniczne. Mars w Strzelcu nie lubi natomiast zobowiązań i podnieca go wciąż to, co nowe, nieznane, więc czas nie sprzyja wstępowaniu w związek małżeński… Mars pozostanie w Strzelcu do 26 października.

Przed 9:00 rano Księżyc opuści Byka i wkroczy do towarzyskich Bliźniąt. Przez kolejne dwa dni będziemy bardzo aktywni, ciągle w ruchu. Będziemy mieli ochotę spotykać się z ludźmi, a przede wszystkim komunikować. Głównym naszym zajęciem będzie wymienianie informacji, rozmowy, dyskusje, ploteczki, telefonowanie, pisanie. Możemy chwilami odczuwać niepokój, nasze emocje będą nieco rozchwiane.

Około 9:00, Księżyc w nowym znaku utworzy opozycję z Marsem w Strzelcu. Po raz pierwszy w sposób typowy dla Strzelca uwolni się napięcie pomiędzy Księżycem a Marsem. A więc niepokój, skłonność do ryzyka, hazardu, rozbieganie, przesadny pęd do zabawy. Może się zrobić trochę nerwowo, będziemy łatwo się irytować, możliwe kłótnie, w których padnie wiele przykrych słów.

Po południu, przed 17:00, uściśli się trygon Wenus w Pannie z Plutonem w Koziorożcu. Aspekt ten będzie dla nas odczuwalny przez całą niedzielę. To bardzo praktyczny tranzyt: uziemi nas trochę, uspokoi, a przede wszystkim sprzyjał będzie sprawom materialnym. Ogólnie niedziela będzie więc doskonałym dniem dla pieniędzy i dla związków uczuciowych. Uczucia będą dziś intensywne i mocne. Jak zwykle przy kontaktach Wenus-Pluton, możemy mieć do czynienia ze sprawami karmicznymi – spotkać kogoś, z kim łączą nas jakieś karmiczne więzy.

Około 19:00 wieczorem Księżyc utworzy kwadraturę z Neptunem w Rybach, sprawiając, że odpłyniemy w marzenia i będziemy mniej twardo stać na ziemi. Będziemy bardzo podatni na wpływy innych, łatwo możemy więc dać się oszukać lub wmanewrować w jakąś nieprzyjemną sprawę. To nie jest dobry wieczór na ważne decyzje.

Dzień zakończy się, gdy Księżyc zmierzał będzie w kierunku kwadratury z Wenus, możemy więc wieczorem spodziewać się sporo napięcia w relacjach międzyludzkich.

Udanego weekendowego odpoczynku!

piątek, 12 września 2014

Księżyc na dzisiaj

12.09.2014
piątek


Piątek zacznie się z Księżycem jeszcze w znaku Barana.

Po 1:00 w nocy utworzy on kwinkunks z Marsem w Skorpionie, przynosząc trochę frustracji – coś może pójść nie po naszej myśli, ktoś pokrzyżuje nam plany. Osobom, które będą już spały, mogą przyśnić się frustrujące sny.

Po 3:00 Księżyc opuści Barana i wkroczy do spokojnego znaku Byka. Przez kolejne dwa dni będziemy bardziej skupieni na sprawach materialnych. Będziemy też poszukiwać w życiu przyjemności – możemy mieć ochotę na miłe spotkania towarzyskie, na dobre jedzenie, otaczanie się ładnymi przedmiotami. To też czas, kiedy mamy ochotę na bliższy kontakt z naturą.

Już rano Księżyc zacznie się wpisywać w harmonijny wielki trygon w znakach ziemskich z Wenus w Pannie i Plutonem w Koziorożcu. Aspekty będące częścią tej konfiguracji uściślą się co prawda dopiero w dalszej części dnia, ale wielki trygon od rana przyniesie nam dobry dzień na zajmowanie się sprawami finansowymi i bezpieczeństwem materialnym. „Uziemi” on nas, uspokoi, przyniesie więcej równowagi.

Po południu, po 13:00, sekstyl Księżyca z Neptunem w Rybach obudzi w nas większą wrażliwość i empatię. Ktoś może się teraz zwrócić do nas po radę, wsparcie, dobre słowo i chętnie wyciągniemy do niego pomocną dłoń.

Tuż po 18:00 uściśli się pierwszy aspekt wielkiego trygonu: trygon Księżyca z Wenus w Pannie. Zapowiada się bardzo towarzyski wieczór – chętnie będziemy teraz spotykać się, wspólnie biesiadować, to też dobry wieczór na randki i romantyczne spotkania. Nasze relacje z innymi ludźmi będą wyjątkowo pozytywne.

Po 22:00 drugi aspekt wielkiego trygonu: trygon Księżyca z Plutonem w Koziorożcu. Obudzi w nas intensywne emocje, powinny one jednak być głównie pozytywne. Będziemy mieli teraz szansę na porozumienie z kimś na prawdziwie głęboko emocjonalnym poziomie. Wykażemy się też silną wolą i zdolnością przekonywania innych do naszych racji.

W takim dobrym nastroju zakończy się piątek. W sobotę niestety znowu trochę więcej napięcia: Merkury tworzył będzie opozycję z Uranem, kompletnie zakłócając na cały dzień komunikację. Możemy być wybuchowi, niecierpliwi, ciężko będzie się porozumieć. Możliwe komplikacje, przeszkody, nagłe, niespodziewane problemy w kontaktach międzyludzkich. Uważajmy też na awarie sprzętu elektronicznego oraz samochodów. To nie najlepszy dzień na wszelkie podróże i wyjazdy. Merkury przebywa obecnie w pro partnerskiej Wadze, może więc na sobotę utrudnić komunikację w związkach, zelektryzować atmosferę (zarówno w pozytywnym, jak i niestety w negatywnym tych słów znaczeniu). Również w sobotę Mars przejdzie do Strzelca, przyspieszając nasze tempo życia, sprawiając, że zaczniemy działać bardziej „na chybcika” i możemy mieć problemy z cierpliwością…

czwartek, 11 września 2014

Księżyc na dzisiaj

11.09.2014
czwartek


Księżyc przemierza energiczny i aktywny znak Barana.

Około 3:00 w nocy utworzy koniunkcję z Uranem w Baranie. Możliwe impulsywne reakcje emocjonalne, nagła potrzeba uwolnienia się od rutyny. Jako że większość z nas w tym czasie będzie spała, możliwe niespokojne sny, a nawet gwałtowne wybudzenie i problemy z dalszym zaśnięciem.

Rano, przed 8:00, kwinkunks Księżyca ze Słońcem w Pannie może sprawić, że będziemy nie w humorze, a kontakty z innymi ludźmi nie będą specjalnie udane. Zaraz potem Księżyc utworzy też kwinkunks z Saturnem w Skorpionie, niosąc nam chęć przebywania w samotności, izolowania się. To dobry czas na refleksję w jakimś spokojnym otoczeniu.

Po południu, około 17:00, uściśli się sekstyl Słońca w Pannie z Saturnem w Skorpionie, który na cały dzisiejszy dzień przyniesie nam sporo rozwagi, praktyczne podejście do życia i spokój. Weźmiemy się dziś do pracy i powoli będziemy przeć do celu. To bardzo pozytywny dzień dla spraw zawodowych. Będziemy potrafili się zdyscyplinować. Wreszcie będziemy mieli chwilę wytchnienia od chaosu emocjonalnego ostatnich dni i tygodni.

Późnym wieczorem, przed północą, Księżyc zmierzał będzie w kierunku kwinkunksa z Marsem w Skorpionie, ale aspekt ten uściśli się dopiero w piątek. Niemniej już na wieczór przynieść nam może trochę frustracji – ktoś może pokrzyżować nam plany…

środa, 10 września 2014

Domowe burgery

Z serem cheeseburgery, bez sera hamburgery.
Ja wolę bez, a z frytkami.
Mąż woli z serem.
Tak więc są, takie po naszemu.
Natomiast miliony razy lepsze niż w Mc Donalds,
gdzie nie oszukujmy się w zwykłym "czisie" mięso mają ubogie. :)
 




Składniki

  • kapusta pekińska
  • 1 duży pomidor, lub dwa średnie
  • 1 duża cebula (biała, czerwona)
  • 3 - 4 ogórki kiszone
  • 4 plastry ulubionego sera żółtego
  • 4 bułki do hamburgerów (jednak zwykle nie smakują tak samo)
  • majonez
  • ketchup pikantny
  • musztarda sarepska
  • 0,5 kg mięsa wołowego - pręga, rosbef
  • sól
  • pieprz


Przygotowanie

Mięso zmielić. Do mięsa dodać 3 łyżki stołowe musztardy, oraz trzy łyżki wody. Wymieszać, mięso wchłonie wodę, będzie bardziej soczyste. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem. Uformować dłonią zacne, grubiutkie kotlety (jak na sznycle), o średnicy większej niż bułka, ponieważ podczas smażenia mięso zmniejszy swoją objętość. Na rozgrzanej patelni z olejem położyć kotlety. Smażyć cztery minuty, obracając co chwilę, aby się nie przypaliły. Nastawić piekarnik na 200 stopni, włożyć kotlety na ruszt. Między czasie przekroić bułki i odstawić na bok. Ser pokroić na plastry. Sparzyć cebulę i pomidory, pokroić wraz z ogórkiem kiszonym w plastry. Ketchup wymieszać z majonezem. Opłukać i poszatkować kapustę pekińską. Mięso w piekarniku powinno spędzić do 10-15 minut. Pod koniec wkładamy bułeczki na minutkę, aby były chrupiące. Wyciągamy mięso i bułki. Piekarnik można wyłączyć. Spody bułek na bogato posmarować sosem z ketchupu. Następnie wyłożyć na spód bułki w takiej kolejności: kapustę, pomidora, cebulę, ogórka, musztardę sarepską, mięso, ser, pomidor, cebula, ogórek i na wierzch drugą część bułki (posmarowaną ketchupem z majonezem). Z podanych składników wyszły mi 4 mega burgery. Cheeseburgery włożyć do piekarnika do stopienia się sera. Bułki wyciągnąć i przez środek wbić wykałaczki, aby jedząc nie powypadało nam ze środka. Podawać z colą, w towarzystwie frytek.
Smacznego! :)

Pieczarki z grilla faszerowane serem




Składniki

  •     10 dużych pieczarek
  •     ser brie
  •     ser żółty
  •     opcjonalnie natka pietruszki

Przygotowanie

Pieczarki umyć, osuszyć, obrać, odciąć nóżki. Pieczarki grillować kapeluszem do góry do trzech minut. Następnie z grilla zdjąć. Sery zetrzeć, włożyć do środka pieczarek i grillować dalsze pięć minut. Podawać z zielonym pesto lub sosem czosnkowym.

Kabanos w cieście francuskim

Składniki

  • kabanos Tarczyński pepperoni (lub inny - generalnie jaki nam smakuje)
  • pasy ciasta francuskiego
  • ser żółty typu cheddar
  • jajko

Przygotowanie

Na prostokątny pasek ciasta francuskiego położyć kabanosa owiniętego cienkim plasterkiem sera. Całość zawinąć w rulonik. A rulon delikatnie złożyć w okrąg. Końce najlepiej spiąć wykałaczką. Na zewnętrznej stronie okręgu zrobić nacięcia. Posmarować całość rozmąconym jajkiem. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez około 20 - 25 minut. Podawać z ketchupem.

Księżyc na dzisiaj

10.09.2014
środa




Dziś jeszcze mamy pełnię w znaku wrażliwych Ryb, (na szczęście to ostatni taki dzień, jutro będzie znacznie lepiej), więc emocje będą dominować cały dzień a samopoczucie może być nie najlepsze, zwłaszcza dla meteopatów.Warto o tym wiedzieć bo zarówno w pracy jak i w domu może być nerwowo. Ludzie będą drażliwi i przewrażliwieni, dlatego w pracy nie dyskutujmy z szefem a w domu lepiej nie poruszać drażliwych tematów… Aura sprzyja nauce, zdobywaniu informacji, przemyślanym inwestycjom, ogólnie sprawom finansowym, podróżom, zakupom oraz dbaniu o zdrowie i urodę. Warto zastosować dziś odżywki do włosów, dobrze się wchłoną.
Trzeba uważać na to co się mówi do innych, bo możemy powiedzieć za dużo, chrońmy swoje tajemnice.
Dziś tak jak wczoraj warto posłuchać intuicji, będzie wyjątkowo wyostrzona. Poza tym trzeba powoli przystosować się do kolejnej fazy Księżyca, zrobić kolejny krok ku nowym wyzwaniom; porzucić nałogi, lenistwo, utarte metody postępowania. Zastanowić się nad tym co dla nas dobre i zacząć nowy cykl. Dzisiejsza wibracja dnia 8 sprzyja finansom więc warto wykorzystać tę sprzyjającą aurę aby poprawić swoją sytuację finansową. 
Cokolwiek postanowicie po przemyśleniu będzie dobre, byle działać
Kochani pomimo trochę trudnej aury życzę wam dobrego dnia, i tego by nic nie zakłóciło waszego dobrego samopoczucia.


Zaraz po północy uściśliła się  kwadratura Merkurego w Wadze z Plutonem w Koziorożcu, która niesie nam utrudnienia w komunikacji, skłonność do forsowania na siłę swojego zdania oraz do przesadnej podejrzliwości wobec innych. Aspekt ten będzie na nas oddziaływał jeszcze dziś, szczególnie w pierwszej połowie dnia.

Po 1:00 w nocy Księżyc opuścił Ryby i wkroczył do znaku energicznego Barana.
Przez następne dwa dni będziemy bardziej aktywni, chętniej wykazywać będziemy inicjatywę w działaniu.
To dobry czas na rozpoczynanie nowych przedsięwzięć.
Warto też więcej się ruszać, rozładowywać nadmiar energii w ćwiczeniach fizycznych, wysiłku.
W przeciwnym wypadku grozi nam skłonność do irytacji, nerwów.

Rano, przed 11:00, Księżyc ustawi się w kwinkunksie do Wenus w Pannie. Możemy być trochę nie w humorze, możliwa frustracja uczuciowa, niepokój. Nie będziemy do końca pewni , o co nam chodzi.

Wczesnym popołudniem, około 13:00, uściśli się zapowiadana przeze mnie już wczoraj opozycja Wenus w Pannie z Neptunem w Rybach. 
Aspekt ten będzie oddziaływał na nas przez cały dzisiejszy dzień.
Nie będziemy potrafili trzeźwo oceniać faktów, możemy mieć tendencję do idealizowania ludzi i spraw.
Łatwo będzie nas dziś nabrać, oszukać, omamić, szczególnie w kwestiach uczuciowych. Należy unikać dziś podejmowania ważnych decyzji, czy to dotyczących sfery uczuć, czy pieniędzy.
Uwaga na to, co kupujemy – może okazać się to bublem i wyrzucimy pieniądze w błoto.

Wieczorem może zacząć się robić trochę nerwowo, gdy Księżyc utworzy kwadraturę z Plutonem w Koziorożcu. Uwolni w nas intensywne, niezbyt pozytywne uczucia, chęć dominacji i manipulowania otoczeniem. Lepiej trzymać nerwy na wodzy.

Tuż po 20:00 Merkury w Wadze ustawi się w sekstylu do Jowisza we Lwie, co przyniesie powiew optymizmu. To świetny czas na spotkania towarzyskie, dyskusje, także filozoficzne. Będziemy mieli ochotę czytać, pisać, uczyć się i poszerzać horyzonty. Niektórzy nabiorą chęci na wieczorne spacery czy krótkie wycieczki.

Po 21:00 Księżyc utworzy trygon do Jowisza we Lwie, co również zapewni nam doskonały humor i towarzyski nastrój. Niestety zaraz potem będzie miała miejsce opozycja Księżyca z Merkurym w Wadze, co może utrudnić porozumienie i zachęcić nas do kłótni. Miły towarzyski wieczór może więc skończyć się jakimś ostrym spięciem…

W takim troszkę nerwowym nastroju zakończy się środa. W czwartek czeka nas sekstyl Słońca z Saturnem, który powinien uspokoić nastroje i przynieść nam trochę jakże potrzebnego wytchnienia. Po ostatnich dosyć marzycielskich i emocjonalnych dniach, czwartek wreszcie będzie bardziej praktyczny i pracowity.

wtorek, 9 września 2014

Księżyc na dzisiaj

9.09.2014
wtorek


Księżyc dalej przemierza znak emocjonalnych Ryb.

Tuż przed 4:00 nad ranem Księżyc ustawi się w opozycji do Słońca w Pannie i będzie miała miejsce Pełnia w Rybach. To wyjątkowo magiczna Pełnia, pozwalająca nam nawiązać kontakt z podświadomością, z naszą duszą, z prawdziwym „ja”. Księżyc w Rybach każe nam baczniej przysłuchiwać się emocjom, możemy być w ostatnich dniach bardzo wrażliwi. Księżyc w koniunkcji z planetoidą Chironem przypomina nam o jakiejś naszej wewnętrznej „ranie”, o kwestii wymagającej ukojenia i uleczenia. To może być też bardzo senny czas, dni w których odpływamy w marzenia, a rozpędzona wyobraźnia nie pozwala nam zająć się żadnymi przyziemnymi codziennymi sprawami. Warto jednak poszukać równowagi między tym, co racjonalne i praktyczne, a takim rybim, uduchowionym nastrojem – na niebie dziś spore napięcie pomiędzy Panną a Rybami. Nie tylko Księżyc i Słońce znajdują się w tych opozycyjnych znakach, ale również Wenus i Neptun, których opozycja uściśli się jutro. Na szczęście zarówno Słońce jak i Księżyc podczas Pełni tworzą harmonijne aspekty do Saturna, planety symbolizującej porządek, strukturę i rozsądek. Są więc spore szanse, że w tę Pełnię całkiem nie „odpłyniemy”. Spróbujmy znaleźć praktyczny sposób zastosowania naszych sił duchowych, empatii oraz naszych talentów artystycznych w codziennym realnym życiu.

Po 7:00 rano uściśli się trygon Księżyca z Saturnem w Skorpionie, co będzie miało na nas wpływ dyscyplinujący i pomoże nam się „ogarnąć”. Ochoczo weźmiemy się do pracy i wypełniania swoich obowiązków.

Po południu zacznie już koncentrować się energia, która swoje ujście znajdzie w nocy, gdy Merkury utworzy kwadraturę z Plutonem. Przyniesie niepokój umysłowy, różne obsesyjne myśli. Przez większą część dnia za jego sprawą możemy być wyjątkowo podejrzliwi, łapać ludzi za słówka, wyolbrzymiać różne sprawy, robić „z igły widły”. Będziemy dążyli do prawdziwej, poważnej komunikacji na głębokim poziomie, ale z powodu trudności z porozumieniem się, łatwo możemy sprowokować awanturę.

Wieczorem, po 21:00, Księżyc utworzy trygon z Marsem w Skorpionie, dodając nam dużo energii, zachęcając do aktywności, ożywiając też życie erotyczne. Potem do końca dnia Księżyc wejdzie już w pusty bieg i nie będzie tworzył żadnych aspektów do planet.

W środę uściśli się wspomniana kwadratura Merkury-Pluton oraz opozycja Wenus z Neptunem, która niesie zamieszanie w życiu uczuciowym. Mamy teraz tendencje do samooszukiwania się, idealizowania partnerów, jesteśmy w bardzo romantycznym nastroju. Niestety sprawy mogą nie być takie, jak nam się wydaje. To samo dotyczy sfery finansów – warto teraz bardzo uważać z wydawaniem pieniędzy i podpisywaniem jakichkolwiek zobowiązań finansowych.

piątek, 5 września 2014

Księżyc na dzisiaj

5.09.2014
piątek

Księżyc przemierza dalej znak poważnego Koziorożca.

Przed 3:00 w nocy uściśli się kwadratura Księżyca z Uranem w Baranie. To nerwowy aspekt, skłaniający do impulsywnych reakcji, buntowania się. Na szczęście jednak większość z nas będzie w tym czasie spała, jest więc spora szansa, że przykre wpływy nas ominą.

Około 7:00 rano harmonijny sekstyl Księżyca z Saturnem w Skorpionie sprawi, że od początku dnia będziemy obowiązkowi, zdyscyplinowani i rozważni w działaniu. Pomimo że to piątek i zwykle myślimy już głównie o weekendzie, dziś powinno nam się udać nadgonić z pracą i pozałatwiać różne ważne sprawy.

Przed 11:00 uściśli się zapowiadany przeze mnie już wczoraj kwinkunks Jowisza we Lwie z Plutonem w Koziorożcu. Tranzyt ten będzie dla nas odczuwalny przez cały dzisiejszy dzień, a nawet dłużej. Nasze przekonania, moralność, nasza wiara może okazać się nie do pogodzenia z potrzebą transformacji, zmiany albo ze sposobem przejawiania się naszej siły, czy sprawowania kontroli. Możliwe dylematy moralne, może się okazać, że jakieś nasze przekonania będą musiały ulec unowocześnieniu, zmianie. Jowisz to planeta ekspansji, szerokich horyzontów, rozwijania wiedzy i umiejętności – możliwe, że będziemy musieli zmierzyć się z kimś wyjątkowo ograniczonym czy zwyczajnie głupim, kto jednak będzie miał nad nami władzę lub będzie decydował o naszych sprawach. To niezbyt przyjemny tranzyt, frustrujący szczególnie dla osób z silnym Jowiszem w horoskopie.

Po południu, po 17:00, Księżyc utworzy sekstyl z Marsem w Skorpionie, dodając nam dużo energii. Również po pracy, w domu weźmiemy się za wypełnianie różnych obowiązków, za prace fizyczne, a jeśli nie, to przynajmniej wyskoczymy na fitness albo na siłownię, żeby się poruszać.

Około 19:00 Wenus opuści Lwa i wkroczy do znaku Panny. Będzie w nim przebywać prawie do końca września. Wenus wpływa na to, jak przejawiają się nasze uczucia, jak zachowujemy się w związkach międzyludzkich, również tych romantycznych, oraz pokazuje, jak układają się nasze sprawy finansowe. W Pannie zachęca nas do ulepszania i doskonalenia: będziemy krytyczniej przyglądali się naszym bliskim relacjom, wypatrzymy każdy najdrobniejszy problem i rozdmuchamy go do rangi poważnego kryzysu. Ma to jednak na celu dążenie do poprawy. Wenus w Pannie daje nam szansę pracy nad wszelkimi niedociągnięciami i uleczenia naszych związków z innymi ludźmi. Będziemy bardziej wymagający i możemy czepiać się o każde głupstwo, ale może dzięki temu uda nam się wypracować jakość relacji, o jakiej nawet nam się nie śniło? To samo dotyczy naszych spraw finansowych: warto teraz krytycznym okiem spojrzeć na swój stan konta, zarobki i inwestycje. Co dałoby się poprawić? Co można ulepszyć? Śmiało! Trudno o lepszy czas na poprawki.

Do końca dnia Księżyc będzie już w pustym biegu i nie będzie tworzył żadnych aspektów do planet aż do końca swego pobytu w Koziorożcu. Zapowiada się spokojny wieczór, sprzyjający odpoczynkowi.

Już w sobotę Merkury utworzy kwinkunks z Neptunem, co na większą część dnia przyniesie nam niezdecydowanie, rozmarzenie i trudności z logicznym myśleniem. Ciężko będzie też się porozumieć z otoczeniem – łatwo damy się komuś nabrać albo na coś naciągnąć, lepiej więc nie podpisywać żadnych umów ani nie robić większych zakupów.

czwartek, 4 września 2014

Księżyc na dzisiaj

4.09.2014
czwartek


W czwartek zaraz po północy Księżyc opuści znak Strzelca i wkroczy do znaku poważnego i konserwatywnego Koziorożca. Przez kolejne dwa dni będziemy bardziej skupieni na pracy, na swoich ambicjach, dążeniu do celów zawodowych i finansowych. Możliwe obniżenie nastroju czy nawet trochę bardziej pesymistyczne podejście do życia.

Nad ranem, po 5:00, uściśli się kwadratura Księżyca z Merkurym w Wadze. Wszystkim, którzy o tej porze nie będą już spali, przyniesie nieporozumienia i skłonność do kłótni. Nie będziemy zbyt jasno myśleli. Lepiej dłużej pospać.

Po 10:00 rano sekstyl Księżyca z Neptunem w Rybach sprawi, że będziemy bardziej empatyczni, skłonni do wyciągania pomocnej dłoni do innych. Możemy teraz służyć komuś dobrą radą i wsparciem.

Pod wieczór, przed 19:00, Księżyc ustawi się w kwinkunksie do Jowisza we Lwie. Ktoś będzie nas zachęcał do zabawy, do „wyluzowania”, zrelaksowania się, a Księżyc w Koziorożcu naciskał będzie, byśmy zachowali powagę i pamiętali o obowiązkach. Możemy trochę przesadzać z dyscypliną czy z pracowitością. Wyniknie z tego sporo frustracji.

Również około 19:00 Księżyc dogoni Plutona w Koziorożcu i utworzy z nim koniunkcję. Sprawi więc, że nasze emocje będą przejawiać się bardzo intensywnie, możemy nawet „wyrzucić z siebie” coś, co do tej pory skrywaliśmy. Uważajmy, by nie wydać czyichś tajemnic.

Przed 21:00 harmonijny trygon Księżyca ze Słońcem w Pannie poprawi nasze relacje z otoczeniem. Będziemy bardziej towarzyscy, mili dla ludzi, szczególnie kontakty damsko-męskie powinny być teraz udane. Możliwe jakieś pozytywne sytuacje, które sprawią, że nasze problemy same się rozwiążą.

W takim lepszym nastroju zakończy się dzień. A już w piątek Wenus wkroczy do znaku Panny, zmieniając sposób przejawiania się naszych uczuć. Będziemy teraz chcieli ulepszać, udoskonalać swoje związki i bliskie relacje. Tego samego dnia Jowisz utworzy kwinkunks z Plutonem: to może być trudny dzień pod względem moralnym – może od nas wymagać jakichś trudnych wyborów albo zachwiać naszą wiarą czy przekonaniami.

wtorek, 2 września 2014

Księżyc na dzisiaj

2.09.2014
wtorek


Księżyc przemierza znak spontanicznego Strzelca.

Po 6:00 rano ustawi się w kwadraturze do Neptuna w Rybach. Przyniesie senną atmosferę i sprawi, że trudno będzie nam dziś wstać z łóżka. Od rana możemy być w kiepskim nastroju, nastawieni melancholijnie, zbyt podatni na humory innych. Będziemy też kompletnie niepraktyczni i łatwowierni, uważajmy, jeśli ktoś zaproponuje nam coś, co wygląda zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe.

Po 7:00 Merkury wkroczy do znaku Wagi. Pozostanie w nim do 28 września, a później jeszcze wejdzie w ruch retrogradacyjny i ponownie do niego wróci. Merkury w Wadze zmieni sposób, w jaki komunikujemy się z otoczeniem oraz zmodyfikuje nasz tok myślenia. Przede wszystkim będziemy za wszelką cenę chcieli być mili i kulturalni, nikogo nie urazić tym, co mówimy. Może na tym ucierpieć szczerość i bezpośredniość, możemy mieć tendencję do owijania w bawełnę, ubarwiania prawdy. Waga to znak dyplomacji, wiele osób może więc w najbliższym miesiącu dojść do porozumienia, wyjaśnić pewne różniące ich z kimś kwestie, dogadać się. We wszystkich sytuacjach będziemy szukać kompromisu, złotego środka. Za wszelką cenę będziemy unikać konfliktów, co może być dobrym sygnałem dla ogólnoświatowej polityki. To będzie miesiąc sprzyjający artystom – szczególnie osobom posługującym się słowem: poetom, pisarzom – oraz trudniącym się rękodzielnictwem.

Po południu, po 13:00, będzie miała miejsce kwadratura Księżyca ze Słońcem w Pannie czyli I kwadra. Przyniesie nieco konfliktową atmosferę, napięcie w relacjach z otoczeniem. Jakieś sprawy mogą pójść nie po naszej myśli i będziemy niezadowoleni.

Na szczęście niebawem, zaraz po 14:00, Księżyc utworzy trygon z Jowiszem we Lwie, tym samym na resztę dnia wpisując się w wysokoenergetyczny wielki trygon w znakach ognistych. Nastrój zdecydowanie się poprawi. Odczujemy przypływ energii, chęć na przebywanie wśród ludzi, w towarzystwie, ochotę na intelektualne rozrywki. Zróbmy teraz coś rozwijającego.

Przed północą uściśli się jeszcze drugi aspekt wielkiego trygonu: trygon Księżyca z Uranem w Baranie. Przyniesie wielkie podekscytowanie, niezwykłe pomysły, ciekawe inspiracje. Warto zapisać to, co dziś wieczorem przyjdzie nam do głowy – na pewno przyda się w przyszłości.

A już jutro uściśli się trygon Słońca z Plutonem. Na cały dzień wyostrzy koncentrację, skupienie na celu. Ponieważ Słońce jest w drobiazgowej Pannie, będziemy chcieli wszystkie nasze sprawy rozgryźć, przeanalizować do najdrobniejszych szczegółów, możemy więc być nieco męczący dla innych. To jednak dobry dzień na rozpoczynanie nowych przedsięwzięć, podpisywanie kontraktów, rozpoczynanie projektów. Będziemy wyjątkowo rozgarnięci, rozsądni i pewni siebie.

poniedziałek, 1 września 2014

Moc czosnku i na co powinnaś/ powinieneś uważać





Ponieważ natura wynalazła najlepsze lekarstwa, chorobę pokonasz przy pomocy odpowiedniej diety.

Wraz z nadejściem jesieni czy następnie zimy nieubłaganie zbliża się „sezon przeziębień". 
Ponieważ każdy z nas, by funkcjonować, potrzebuje odpowiedniej dawki światła, a w okresie jesienno-zimowym jest go za mało, częściej popadamy w depresję. 
Gorszy nastrój sprawia, że jesteśmy bardziej podatni na wszelkie infekcje, w szczególności dróg oddechowych.
Najczęściej możemy je zwalczyć, uciekając się do tradycyjnych domowych sposobów.
Okazuje się bowiem, że składniki, których używa się do produkcji leków łagodzących objawy przeziębienia, znajdziemy w pożywieniu.
W walce z infekcją nie do przecenienia jest działanie czosnku.
Naukowcy udowodnili jego silne działanie przeciw-wirusowe i antybakteryjne.
Niektórzy określają go mianem „rosyjskiej penicyliny", gdyż w tym kraju jest podstawowym lekiem przeciwko grypie.
Specjaliści medycyny naturalnej zalecają spożywanie nawet kilku ząbków dziennie.
Pokrojony na kawałki czosnek możemy połykać lub w całości dodajemy go do posiłków.
Ponieważ w wyniku gotowania traci lecznicze właściwości, podgrzewamy go najpierw w kuchence mikrofalowej i łączymy z gotową potrawą.
W czosnku znajduje się substancja zwana allicyną, która rozpuszcza śluz oskrzelowy i tym samym ułatwia odkrztuszanie go i oddychanie.
Podobne działanie mają pikantne przyprawy, w szczególności chili.
Niektórzy lekarze są zdania, że zamiast ssać miętowe tabletki, lepiej jest spożywać ostre potrawy. One również rozrzedzają śluz udrażniają drogi oddechowe.
Zaleca się płukanie gardła miksturą sporządzoną z 10-20 kropli tabasco na szklankę wody.
Można ją również pić.

Już nasze babcie uważały, że niezawodnym sposobem na przeziębienie jest rosół z kury i nie chodzi tu tylko o rozgrzewającą moc tej zupy.
Z mięsa kurczaka w trakcie gotowania uwalnia się aminokwas zwany cysteiną.
Ta substancja jest bardzo podobna do acetylcysteiny - środka farmakologicznego przepisywanego przy zakażeniach górnych i dolnych dróg oddechowych.
Rosół można przyprawić mocno pieprzem, czosnkiem, cebulą lub chili.
W leczeniu przeziębień niezastąpione są również napary ziołowe i owocowe.
Herbata z suszonych kwiatów malin (stosujemy 2 łyżki na szklankę wrzątku i parzymy przez 15 minut) albo odwar z kwiatów czarnego bzu mają działanie przeciw-gorączkowe i napotne.
Dobry jest też sok z malin, sok z aronii..
Wszystko co powinno znaleźć się w naszej spiżarce.
W czasie choroby lub profilaktycznie w okresie jesienno-zimowym spożywajmy również dużo miodu, gdyż wspomaga on układ odpornościowy. Szczególnie lipowy lub wielokwiatowy.

Na co powinnaś/ powinieneś uważać:

Baran - od urodzenia masz niezwykle wrażliwe zatoki i uszy.
Byk - twoimi słabszymi punktami są gardło i struny głosowe.
Bliźnięta - niewinna infekcja może rozwinąć się w zapalenie płuc.
Rak - twój układ oddechowy jest odporny na infekcje.
Lew - w Twoim przypadku choroba objawia się | wysoką gorączką.
Panna - dbasz o swoje zdrowie, więc grozi Ci najwyżej lekki katar.
Waga - jesteś okazem zdrowia, więc nie bój się jesiennych chłodów.
Skorpion - aby chronić wrażliwe uszy, noś zawsze nakrycie głowy.
Strzelec - nieleczone przeziębienie może prowadzić do powikłań.
Koziorożec - twój układ odpornościowy słabo odpiera ataki wirusów.
Wodnik - płuca są u Ciebie wrażliwym punktem dróg oddechowych.
Ryby - nie powinnaś obawiać się grypy ani przeziębienia.






zrodlo asrtopl

Przyciski Listonic

- See more at: http://darmowedodatkinablogi.blogspot.com/2013/09/bujajaca-sie-latarenka.html#sthash.RbAo3ms7.dpuf