Magia Świąt ... to .. Czas nadziei, rodzinnych spotkań, białych marzeń...Czas okiennych wystaw, gdzie mróz jest malarzem...Gdzie przyjemny chłód, śnieg skrzypi pod butami...Wieczorem pod kocem, z ukochaną osobą...Przyozdobiony świerk, Domowa krzątanina, serca jedna migawka ...Na niebie pierwsza gwiazdka...
środa, 6 listopada 2013
Przyjadę do domu na święta
Jake Wilkinson Jonathan Taylor Thomas skoncentrowany wyłącznie na swojej osobie, egoistyczny student college'u myśli tylko o jednym - aby jak najszybciej pojechać na Boże Narodzenie do domu. Bynajmniej nie z tęsknota za rodzicami jest powodem tej podróży - tata obiecał mu na Gwiazdkę Porsche! Lecz los spłatał Jake'owi nieprzyjemnego figla - w przeddzień wielkiej chwili budzi się sam na pustyni w stroju Świętego Mikołaja, z białą brodą przyklejoną do twarzy - musi wypełnić misję, która rychło przeradza się w zabawną komedię omyłek. Im bardziej Jake zbliża się do domu, tym bardziej poznaje prawdziwe znaczenie Świąt Bożego Narodzenia, jak ważna w życiu każdego człowieka jest rodzina i jej miłość. Film jest z 1988, wtedy też się urodziłam :) więc jak się domyślam święta w Polsce nie były tak bajkowe jak mogą być dzisiaj ..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie ...