Chłopczyk w wieku 4 lat bawił się w piaskownicy. Nagle podszedł do niego kot i zaczął wygrzebywać foremkę z piasku. Chłopczyk dość brutalnie kota odepchnął, zwierzak miauknął i uciekł.
Wówczas do malucha podszedł ojciec, kucnął przed nim i odbyła się następująca rozmowa:
- Jesteś duży? – spytał tata spokojnie.
- Tak.
- I silny?
- Tak.
- Taki duży i taki silny, że możesz uderzyć małego słabego kota?
- ….. – buzia w podkówkę.
- Widzisz, synku, ja jestem jeszcze większy i silniejszy od ciebie, - kontynuował tata. – A wiesz, dlaczego cię nie biję i nie popycham? Ponieważ siła jest potrzebna do tego, by bronić słabszych od siebie, a nie do tego, by bić małych i bezbronnych. Silni ludzie tak nie robią, zrozumiałeś?
- Zrozumiałem.
- Co zrozumiałeś?
- Że nie można bić słabszych… bo nigdy nie będę silny.
- Zuch!
Magia Świąt ... to .. Czas nadziei, rodzinnych spotkań, białych marzeń...Czas okiennych wystaw, gdzie mróz jest malarzem...Gdzie przyjemny chłód, śnieg skrzypi pod butami...Wieczorem pod kocem, z ukochaną osobą...Przyozdobiony świerk, Domowa krzątanina, serca jedna migawka ...Na niebie pierwsza gwiazdka...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie ...