- 1 1/2 szklanki mąki
- pół szklanki ciepłego mleka
- 20 g świeżych drożdży
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki masła
- 1 żółtko
- szczypta soli
Przygotowanie
W naczyniu rozetrzeć drożdże z cukrem, zrobią się płynne. Dodać ciepłego mleka, wymieszać dokładnie, odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce. Powinny nieco urosnąć. Do miski przesiać mąkę, dodać żółtko (jajko w temperaturze pokojowej, nie bezpośrednio z lodówki!), szczyptę soli, i stopione (oraz ostudzone) wcześniej masło. Dodać do tego zaczyn drożdżowy i zagnieść jednolite ciasto. Włożyć wyrobione ciasto do miski, przykryć lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około godzinę, aby podwoiło swoją objętość. Wyrośnięte ciasto ponownie delikatnie zagnieść, rozciągnąć, podzielić na 6 części np za pomocą szklanki i uformować kluski w kształcie kulek. Wielkość dowolna, myślę, że fajniejsze takie mniejsze. W garnku zagotować wodę, nad garnkiem rozciągnąć pieluchę tetrową na przykład. Chociaż ja to po prostu gotuję małą ilość wody w garnku, gdy zaczyna parować kładę na wierzch druszlak i układam w nim max 3 małe kluski, można przykryć pokrywką. Gotować 10 minut, i bardzo ważne żeby kluski nie miały podczas gotowania kontaktu z wodą, inaczej się posklejają, i będzie kluskowa katastrofa. Podawać z roztopionym masełkiem i cukrem, z konfiturą, z owocowymi sosami. Z czym dusza zapragnie.
Aha przepis jest na około 6 sztuk, co zresztą można wyczytać z powyższego tekstu.
Kluski na parze to ciągle moje "senne marzenie" :) Do tej pory nie odważyłam się ich zrobić. A tu taka smaczna zachęta.
OdpowiedzUsuńZachęcam, łatwo się robi, szybciutko gotuje, jeszcze szybciej zjada :D Pozdrawiam
UsuńO jak apetycznie i kolorowo, nic tylko jeść. Pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńWiosna, to i kolorowo :)
UsuńJa Kochać Kluski ... wszystkie jakie istnieją :D
OdpowiedzUsuńJa też :D
Usuń