środa, 2 kwietnia 2014

Bajka wielkanocna

Zniosła Kura cztery jajka.
- Ko-ko-ko-ko - zagdakała zadowolona - leźcie tu cichutko, to nikt was nie znajdzie - i poszła szukać ziarenek na podwórku.
Ale Jajka, jak to Jajka, myślały, że są mądrzejsze od Kury i zamiast leżeć cichutko turlały się i postukiwały skorupkami, aż usłyszał je Kot.
- Mrau - powiedział, przyglądając się Jajkom - Cztery świeżutkie jajka, będzie z was pyszna jajecznica, mrau!
- Nie, nie, nie! - trzęsły się ze strachu Jajka - Nie chcemy skończyć na patelni!
- Ale co robić, co robić, co robić? - postukiwały skorupkami.
- Ja uciekam – zawołało pierwsze Jajko i poturlało się przed siebie – Nie dam się usmażyć! A po chwili wróciło i zaśpiewało wesoło.
Jestem czerwone w czarne kropeczki, nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki. - Co się stało, co się stało? - dopytywały się pozostałe Jajka.
- Pomalował mnie pędzelek kolorowa farbą i już nie jestem zwykłym Jajkiem tylko wielkanocną pisanką.
Drugie Jajko nie zastanawiało się długo, poturlało się tak szybko jak umiało, by po chwili wrócić i zaśpiewać grubym głosem:
To nie jajko tylko tygrys, nie rusz mnie bo będę gryzł.
I rzeczywiście, wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto-czarne paski.
- I ja też, i ja też! – wołało trzecie turlając się wesoło.
- A co ono jeszcze wymyśli? – zastanawiały się Jajko-biedronka, Jajko-tygrys i Jajko-jajko. A trzecie właśnie wróciło całe zieloniutkie, śmiejąc się i popiskując:
Jestem żabką, każdy to wie. Czy ktoś zieloną żabkę zje? Nie!
Jajko-biedronka, Jajko-tygrys i Jajko-żabka były z siebie bardzo zadowolone. Tylko to czwarte leżało blade ze strachu i trzęsło się.
- Co ja mam zrobić? Co ja mam zrobić?
- Pospiesz się - mówiły kolorowe Pisanki do czwartego Jajka - bo będzie za późno. I właśnie wtedy znowu nadszedł Kot.
- Czy ja dobrze widzę? Zostało tylko jedno jajko? - mruczał niezadowolony - Trudno, będzie jajecznica z jednego jajka - i pomaszerował do kuchni.
Czwarte Jajko ze strachu trzęsło się tak bardzo, że nagle - trach! - skorupka zaczęła mu pękać. - Ojej, ojej, ratunku! - wołały przestraszone Pisanki - teraz już na pewno zrobią z ciebie jajecznicę.
- Trach-trach-trach! - pękała skorupka czwartego Jajka, aż pękła na małe kawałki i... wyszedł z niej puszysty, żółty kurczaczek.
Zamrugał czarnymi oczkami, pokręcił główka i zapiszczał:
Wielkanocna bajka, wyklułem się z jajka,
Bo cukrowy baranek czeka na mnie od rana,
A w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie ...

Przyciski Listonic

- See more at: http://darmowedodatkinablogi.blogspot.com/2013/09/bujajaca-sie-latarenka.html#sthash.RbAo3ms7.dpuf