Magia Świąt ... to .. Czas nadziei, rodzinnych spotkań, białych marzeń...Czas okiennych wystaw, gdzie mróz jest malarzem...Gdzie przyjemny chłód, śnieg skrzypi pod butami...Wieczorem pod kocem, z ukochaną osobą...Przyozdobiony świerk, Domowa krzątanina, serca jedna migawka ...Na niebie pierwsza gwiazdka...
sobota, 31 sierpnia 2013
Historia kolęd
Nazwa "kolęda" pochodzi do łacińskiego słowa calendae, co oznacza "pierwszy dzień miesiąca". Z ową kolędą wiązał się zwyczaj składania sobie nawzajem darów i życzeń. Dlatego też na początku kolęda oznaczała pieśń noworoczną, w której zawarte były życzenia pomyślności i urodzaju na nowy rok. Chwaliła gospodarza i jego rodzinę oraz dziękowała za otrzymane dary. Takie kolędy śpiewane często pod oknami gospodarzy, kończące się prośbą o datek, znane były w różnych krajach słowiańskich, szczególnie na Ukrainie.
Nie wiadomo dokładnie kiedy kolęda utożsamiona została z pieśnią bożonarodzeniową. Stało się to prawdopodobnie w wieku XIX. W okresie od średniowiecza do wieku XVI kolęda nie wyróżniała się spośród innych pieśni religijnych. Oparta była o wydarzenia opisane w Biblii, miała formę modlitwy, często wzorowana na hymnach kościelnych. Z kolęd XVI-wiecznych zachowała się do dziś "Anioł pasterzom mówił".
Przypuszcza się, że kolędy polskie powstawały najpierw w środowisku franciszkańskim. W XIII w. franciszkanie zapoczątkowali zwyczaj jasełkowego kołysania Dzieciątka kontynuowany również przez klaryski i karmelitanki. Przy szopce lub żłóbku wystawiano misteria bożonarodzeniowe i śpiewano. Często były to wzruszające kołysanki, pełne ciepła i wrażliwości. Ten gatunek kolęd rozwinął się szczególnie w wieku XVII. Właśnie z tego okresu pochodzą "Gdy śliczna Panna Syna kołysała" i "Lulajże Jezuniu".
Wiek XVII przyniósł kolędy o tematyce pasterskiej, wnoszące do swoich treści wiele szczegółów obyczajowych i realiów epoki. Powstały wtedy "Dzisiaj w Betlejem", "Przybieżeli do Betlejem pasterze" i "Bóg się rodzi".
Spotykamy kolędę kołysankę, kolędy adorujące, życzeniowe, winszujące, patriotyczne, obyczajowe, radosne... Również bogata forma muzyczna kolęd, chętnie dostosowywana do aktualnych trendów, wpływa na ich przetrwanie. Rozpoznajemy stąd kolędę śpiewaną w formie kołysanki w rytmach poloneza, mazurka, oberka, marsza, bluesa czy rocka.
Podobną bogatą różnorodność odnajdziemy również wśród autorów kolęd. Tworzyli je anonimowi pielgrzymi. Tłumaczono je z łaciny. Powstawały w klasztorach i na dworach, w środowisku żaków czy służby kościelnej. Jakkolwiek ogromna większość kolęd powstała w łonie Kościoła katolickiego, nie brak jednakże zbiorów kolęd luterańskich, kalwińskich, czy nawet husyckich.
Kolędy są zjawiskiem kulturowym, zwłaszcza na naszej polskiej ziemi, gdzie liczba znanych, względnie opisanych kolęd sięga ponad pół tysiąca.
Fryderyk Chopin pokłonił się niejako tym bożonarodzeniowym pieśniom, zawierając w swoim Scherzo h-moll frazy z kolędy "Lulajże Jezuniu".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie ...