biszkopt
- 4 jajka (oddzielnie żółtka od białek)
- 4 czubate łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 4 łyżki kakao wawel
masa
- 500 g świeżych truskawek
- 700 g zmielonego sera półtłustego (lub z wiaderka)
- szklanka cukru cukru
- 2,5 łyżki żelatyny
Przygotowanie
Piekarnik nagrzać na 190 stopni. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Ubijając dodać cukier. Gdy piana będzie już sztywna i lśniąca nadal ubijając na małych obrotach dodać żółtka, następnie przesiać obie mąki i proszek do pieczenia. Konsystencja masy powinna być dość rzadka, jednak nie powinna za bardzo się rozlewać. Ciasto wylać na blaszkę i piec 10 - 15 minut. Truskawki umyć i odszypułkować. Do dużego garnka przełożyć ser, cukier i truskawki. Zmiskować całość na gładką masę. Żelatynę rozpuścić w 2 łyżkach gorącej wody, dodać do serowej masy i dokładnie zmiksować. Masę serową wylać na ostudzony biszkopt. W garnuszku rozgnieść garście truskawek, łyżkę żelatyny rozpuścić w 1/5 gorącej wody, dodać do truskawek, zostawić do stężenia. Na tężejący sernik wylać tężejący mus / galaretkę. Podawać schłodzone.
Uwielbiam serniczki na zimno szczegolnie w lato ... mnn pychotka
OdpowiedzUsuńMmm, bardzo smakowicie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń