Faworki to drugi karnawałowy przysmak, znacznie szybszy i łatwiejszy w przyrządzaniu niż pączki. W staropolskiej kuchni "chrustem" nazywano różnego rodzaju pokrojone lub lane ciastka smażone w głębokim tłuszczu. Przygotowywano je z ciasta biszkoptowego, lanego, a nawet drożdżowego, no i oczywiście "bitego". Dziś faworki to płatki ciasta o składzie zbliżonym do kruchego. Ciasto powinno mieć jedwabistą konsystencję, być miękkie i luźne, aby dało się dobrze wałkować. Niezwykle ważną sprawą jest wtłoczenie ciasto jak największej ilości powietrza (będącego znakomitym środkiem spulchniającym), mąka powinna być więc starannie przesiana, a ciasto, po dokładnym wyrobieniu, przez kilkanaście minut wybijane o stolnice lub wałkiem. Ciasto "zbijane" po dokładnym wyrobieniu należy przez kilka minut bić wałkiem, po czym przykryć i zostawić na godzinę w chłodnym miejscu. Łatwiejszym sposobem przygotowania faworków jest utarcie żółtek z cukrem, masłem, z dodatkiem śmietany i spirytusu oraz takiej ilości mąki, aby dało się to łatwo zrobić. Najlepszy do smażenia faworków jest smalec lub sklarowane masło (z dodatkiem wódki, spirytusu, albo plastrów ziemniaka). Smażymy na gorącym tłuszczu partiami, na jasnozłoty kolor. Kruchość faworkom dodaje duża ilość żółtek, i mała ilość tłuszczu i cukru.
Chrust żółtkowy czyli Faworki bite :)
Składniki
- 5 żółtek
- pół szklanki cukru
- pół szklanki śmietany
- półtorej do dwóch szklanki mąki
- łyżeczka soku z cytryny lub 2 łyżki spirytusu
- tłuszcz do smażenia
- cynamon z cukrem pudrem do posypania
Przygotowanie
Utrzeć żółtka z cukrem na pianę, wlać śmietanę, dokładnie wymieszać i stopniowo, ciągle mieszając wsypywać przesianą wcześniej mąkę. Pod koniec wyrabiania ciasta dodać sok z cytryny/ spirytus. Ciasto dalej wyrabiać. Rozwałkować na posypanej mąką stolnicy, kroić na paski, każdy naciąć w środku i przełożyć. Smażyć na gorącym tłuszczu na złoty kolor, osączyć na papierowym ręczniku. Posypać cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem.
Uwielbiam !! :)
OdpowiedzUsuń